psy
fut
lek
emu
syn
hit
#it

CHODZĄCY ROZKŁAD JAZDY...

CHODZĄCY ROZKŁAD JAZDY

Znajomy mojego taty jechał pociągiem w delegację do Szczytna. Siedzi sobie w puściutkim przedziale, pociąg rusza. Luz... Lecz nie dane mu było długo się cieszyć spokojem. Wpadają dwie... a jakże, babcie. Taszczą jakieś wieńce, siadają zajmując 4 miejsca, coś tam szepcą, że ledwie zdążyły i w ogóle. Po chwili pytają wspomnianego sąsiada z przedziału:
- Ten pociąg jedzie do Krakowa?
- Nie, do Szczytna.
- Jak to? Na pewno???
- Jasne, proszę spojrzeć na mój bilet - faktycznie jak byk stoi napisane "stacja docelowa: Szczytno".
Babcie w panikę, że mają jakieś spotkanie, że muszą zdążyć...
- Dobrze proszę się nie martwić, trzeba wysiąść na następnej stacji, wrócić na Warszawę Wschodnią i pojechać następnym do Krakowa.
Babinki wylewają się w podziękowaniach, facet jeszcze pomógł im wysiąść i wraca zadowolony do przedziału. Po wyjeździe z Wawy przychodzi kanar. Wiadomo bilet proszę i jak zawsze... Jednak nie tym razem. Tak patrzy jakoś dziwnie na faceta i mówi:
- Panie, pan zgłupiał? Do Krakowa pan jedzie na bilecie do Szczytna??

Poszłam do kosmetyczki....

Poszłam do kosmetyczki. Gdy wróciłam mąż powiedział "A nie mówiłem, że w poniedziałki nieczynne?" YAFUD

Czym się różni ZUS od MAFII?...

Czym się różni ZUS od MAFII?
- Mafia daje coś w zamian, choćby działkę.
- Mafia dba i ochrania abyś funkcjonował i działał aby mieli z tego kasę. ZUS niszczy jak zaraza. WSZYSTKO!!!
- Mafia ma jakieś zasady.
- Z mafią można negocjować, a z ZUSem nie.

DZIEŃ BABCI...

DZIEŃ BABCI

Z okazji Dnia Babci postanowiłam wczoraj wcześnie rano zadzwonić do niej z życzeniami:
[ja] - (...)Babciu! wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta!
[babcia] – Zapomniałaś, co?
[ja] - No nie zapomniałam, przecież dzwonię!
[babcia] - Ale ja się nie gniewam, że zapomniałaś!
[ja] - Babciu jakbym zapomniała, to bym dzisiaj nie zadzwoniła! Ale dzwonię przecież do ciebie z życzeniami!
[babcia - Taka zapracowana jesteś, to mogłaś zapomnieć.
[ja] - (...) No to cześć!
[babcia - Dziękuję za pamięć!
Heh, nie ma za co, pamięć to ja mam, ale gorzej z babcią...

DESKA...

DESKA

Wychodząc z hali przylotów na lotnisku zauważyłam kątem oka pana trzymającego kartkę z nazwiskiem: "Wojciech* Deska". Klasyczny "odbieracz", więc większej uwagi na niego nie zwróciłam, ale nazwisko zarejestrowałam. Wyszliśmy, czekamy na transport, w pewnym momencie mija nas ów "odbieracz", taksówkarz jak się okazało, bo zmierza w kierunku taksówki i kolegi stojącego obok i wali tekstem:
- A Deskę to chyba w tartaku wcięło, bo nie wyszedł!

KOCHANY MĘŻCZYZNA...

KOCHANY MĘŻCZYZNA

Moja Romantyczka znów mnie podbudowała. Oglądamy sobie film, z gatunku „zabili go i uciekł”, gdzie trup się ściele gęsto. Na przemyślenia mnie wzięło. Zapytałem Moją, czy jakbym tak zginął, to czy wdową by została, czy płakałaby? Z bananem na twarzy odpowiedziała:
- Wdową? Gdzie tam, znowu singlem bym była...
Innym razem coś o weselu było, że jakieś się szykuje niedługo. Moja oznajmiła mi, że się nie ochajta, że męża nie potrzebuje. Zapytałem wprost:
- Jak to? A ja?
Moja - A Ty to masz gwarancje do 2012 roku, potem recykling.

HIPHOP PO POLSKU...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

GDZIE GINEKOLOG NIE MOŻE......

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Gdy miałam około siedem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NAJWAŻNIEJSZY JEST TRENING...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.