Gabinet lekarski. Na krześle pośrodku gabinetu siedzi pacjent. Wokół niego z
zamyśloną miną chodzi lekarz. Nagle - lekarz wali pacjenta w potylicę i pyta:
- Bolało?
- Tak!
Lekarz coś notuje w kapowniku i znowu zaczyna z zamyśloną miną krążyć wokół
pacjenta. Robi parę kółek i znienacka wali pacjenta w oko.
- Bolało?
- TAK!
Lekarz znów coś zanotował i wrócił do krążenia wokół pacjenta. W pewnym
momencie kopnął go w goleń i pyta:
- Boli?
- TAK! Do jasnej cholery, o co tu chodzi?!
- Sądząc po wynikach testu, diagnoza może być tylko jedna - jestem sadystą.
Gabinet lekarski. Na...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››