Trwają gorzkie żale. Gdy ludzie śpiewają: "...czemu wszystka truchlejesz", Jasiu pyta mamę: -Mamo, a co to jest ten truch?
- Mamo, z mego listu do św. Mikołaja wykreśl kolejkę elektryczną, a wpisz łyżwy. - A co, nie chcesz już pociągu? - Chcę, ale jeden już znalazłem w Waszej szafie.