INTENCJA
Kilkanaście lat temu, za czasów wczesnej podstawówki wszyscy chętnie chodziliśmy na Roraty do kościoła. Najmłodsze dzieciaki zebrane przy ołtarzu, wznoszą swoje intencje do Boga. Większość intencji była standardowa: za mamę, za tatę, babcię, panią katechetkę lub papieża... Przyszła kolej na młodszą siostrę kolegi, która szczerze wykrzyczała do mikrofonu:
- ZA KIĘDZA ŻONĘ!
Ksiądz nie zwracając już większej uwagi na w kółko powtarzające się intencje przebił i tą:
- Ciebie prosimy.
A ludzie (ok 500set) ze śmiechem:
- Wysłuchaj nas panie!