Wpada mąż do domu i krzyczy : Stara ! Pakuj się ! Wygrałem w totka !!!! A żona podekscytowana: Hurra, wyjeżdżamy ?!! Mąż: Nie, wyp......laj !!!!
- Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że wróciłam do domu półżywa... - Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten spektakl...
Słyszałam, że się rozwiodłaś: - Tak, traktował mnie jak psa! - ??? - Chciał żebym była mu wierna!
Znaną malarkę Marię Corelli zapytano kiedy, dlaczego nie wyszła za mąż. - Nie widziałam potrzeby. Niczego mi w domu nie brakuje. Rano pies szczeka, w południe papuga klnie, a wieczorem kot zawsze wraca późno do domu.