PRZESTROGA DLA TURYSTÓW
Mój znajomy najechał był Zakopane.
Oczywiście wcześniej zarezerwował sobie kwaterę, ustalił termin i cenę.
Po przyjeździe na miejsce okazało się, że cena uległa zmianie i to w górę.
Znajomy lekko spieniony gada, że przecież cena ustalona była inna.
A góral ze spokojem na twarzy mu na to tak:
- Jak panocku dudków nie mocie to do Zakopanego nie przyjeżdżojcie.