#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W pewnej jednostce wojskowej...

W pewnej jednostce wojskowej szef wyszkolenia wprowadził urozmaicenie ćwiczeń strzeleckich, polegające na strzelaniu do baloników wypełnionych wodorem. Widać od razu, kiedy cel trafiony, szereg innych zalet, ogólnie się spodobało. Z czasem zaczęto stosować prezerwatywy, bo jak raz były tańsze. I tak, pewnego dnia, młody porucznik Rżewski został wysłany do apteki po zakup akcesoriów szkoleniowych. Wchodzi do apteki, młoda aptekarka pyta go:
- Czym mogę służyć, panie oficerze?
- Poproszę całą skrzynkę prezerwatyw.
Aptekarka spłoniła się i zawstydzona pyta:
- Całą skrzynkę?! Panie oficerze, na cóż panu aż tyle?
Porucznik Rżewski uczciwie odpowiedział:
- Ćwiczyć trzeba...
I tak zaczęły krążyć plotki o poruczniku Rżewskim.

Związek Radziecki, lata...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Radziecki statek podpływa...

Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumownicza na brzeg, krzyczał do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dierzi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca cumę krzycząc: - Dierzi linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dierzi linu!

Generał pyta Kowalskiego:...

Generał pyta Kowalskiego:
- Kowalski, wiecie co to jest ojczyzna?
- Yyyyy.... nie.
- Malinowski, a Wy wiecie?
- Tak obywatelu Generale, ojczyzna to moja matka!
- No, Kowalski, teraz wiecie co to jest ojczyzna?
- Tak jest! Ojczyzna to matka Malinowskiego.

Żołnierz wraca z przepustki....

Żołnierz wraca z przepustki. Pytają się go koledzy:
- I co, jak było?
- U dziewczyny byłem.
- I co, i co?
- Waliłem do rana.
- Uooo!
- I nikt mi nie otworzył...

Generałowi urodził się...

Generałowi urodził się wnuk i wysłał zwiadowcę, żeby się dowiedział jak wygląda.
- Podobny do Pana generała.
- Czyli jaki?
- Mały, łysy i ciągle drze mordę.

Dwóch generałów - desantowiec...

Dwóch generałów - desantowiec i czołgista, przechwala się, który ma odważniejszych żołnierzy, w końcu jeden z nich mówi:
- No dobra, to ja Ci pokażę, że u mnie, w desancie są najodważniejsze chłopaki, patrz:
- Szeregowy!
Podbiega jakiś koleś, salutuje i krzyczy:
- Tak jest!
- Widzicie ten czołg?
- Tak jest!
- Powstrzymajcie go własnym ciałem!
- Po***ało Cię? Przecież by mnie ku**a zmiażdżył!
A Generał obraca się do kumpla i mówi:
- Niezłe co? Jaką odwagę trzeba mieć, aby tak odpowiedzieć generałowi!

Ostatni spadochroniarz...

Ostatni spadochroniarz wraca do Stanow z wojny w zatoce.
Na lotnisku reporter pyta go o to, jaka będzie pierwsza rzecz, ktorą zrobi, gdy znajdzie się już w domu.
- Jest to bardzo osobiste pytanie - mówi żołnierz - Mam piękną, młodą
żonę, której nie widziałem od ośmiu miesięcy.
- No tak rozumiem - odpowiada reporter - w takim razie jaka będzie
druga rzecz, którą zrobisz?
- Cóż myślę, że zdejmę spadochron.

Kapral mówi do szeregowca:...

Kapral mówi do szeregowca:
- Masz żetony telefoniczne?
- Jasne, stary!
- Masz mówić: Tak jest panie kapralu! A wiec masz żetony telefoniczne?
- Nie panie kapralu!

- Po co Amerykanie ściągnęli...

- Po co Amerykanie ściągnęli Polaków do Iraku?
- Żeby kradli Irakijczykom koła od czołgów.