psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Wchodzi blondynka do sklepu....

Wchodzi blondynka do sklepu.
- Poproszę pastę do butów.
- A do jakich ?
- numer 46.

Lecą dwie blondynki do...

Lecą dwie blondynki do Los Angeles. Wlatują właśnie w przestrzeń powietrzną stanu, kiedy nagła turbulencja gwałtownie rzuca samolotem.
- Ojeju, jakie wyboje!
- Ty jednak jesteś głupia torba, jakie wyboje? Po prostu jesteśmy już w Kaliforni, tutaj to normalne...
- Co?
- Trzęsienia ziemi...

MOŻE SIĘ NIE NADAĆ...

MOŻE SIĘ NIE NADAĆ

Organizowałem mini-szkolenie dla kolegów w pracy. W tym celu, wynajęliśmy pomieszczenie w pobliskiej Wyższej Szkole Nieruchomości. Podczas instalowania rzutnika, stwierdziłem, że obraz będzie zbyt nisko na ścianie i dobrze było rzutnik na czymś oprzeć. Dziarsko udałem się więc do recepcji, by zapytać czy nie mają na zbyciu jakichś książek. Recepcjonistką była - nomen omen - młodą blondynką. Pytam:
- Przepraszam, czy ma Pani może pożyczyć na godzinę jakąś grubą książkę, bo chciałbym podłożyć pod rzutnik. Najlepsza byłaby książka telefoniczna.
- Tak. Mam, ale nie wiem, czy się panu przyda, bo jest z 2001 roku.

Jedzie blondyna samochodem...

Jedzie blondyna samochodem pod prąd. Policjant ją zatrzymuje i pyta:
- Czy Pani wie gdzie jedzie?
- No tak, jadę na zebranie ale chyba się już skończyło bo widzę, że wszyscy wracają.

Jest buza .... ...

Jest buza ....
Blondynka i brunetka są w lesie i schowały się pod drzewem.
Brunetka do blondymki:
- czemu się uśmiechasz kiedy błyska?
Na to blondynka odpowiada
- bo chce dobrze wyjść na zdjęciach!

Dwie blondynki oglądają...

Dwie blondynki oglądają wiadomości o 21.00: na dachu wieżowca samobójca szykuje się do skoku.
- Założę się o 20 zł, że nie skoczy - mówi jedna.
Na to druga:
- Zgoda, ja jestem pewna, że skoczy.
Mężczyzna skacze. Pierwsza blondynka mówi:
- Wiesz, ja oszukiwałam. Oglądałam już wiadomości o 19.30 i byłam pewna, że drugi raz nie skoczy.

Studentka zdawała egzamin...

Studentka zdawała egzamin z układu kostnego. Profesor podał jej miednicę i poprosił o zidentyfikowanie płci dawnego właściciela. Po namyśle dziewczyna mówi:
- To był mężczyzna.
- A dlaczego Pani tak uważa?
- Bo tutaj był kiedyś członek.
- Oj był, i to wiele razy.

Brunetka i blondynka...

Brunetka i blondynka znalazły trzy granaty ręczne i postanowiły że lepiej będzie jeśli zabiorą je na posterunek policji
- A co jeśli jeden nam wybuchnie zanim tam dotrzemy? - pyta brunetka.
- Nie martw się mówi blondynka skłamiemy i powiemy że znalazłyśmy tylko 2.

- Dzwoni telefon. Blondynka...

- Dzwoni telefon. Blondynka podnosi słuchawkę i słyszy:
- Czy to ty, kochanie?
- Tak, a kto mówi?

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za
granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzędnik
prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi
wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu
wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw.
Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do
podziemnego garażu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług
w wysokości 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN.
Urzędnik bankowy mówi:
"Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje się
udały. Jednakże w czasie Pani nieobecności sprawdziliśmy, że jest Pani
multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę
pożyczką na 3000 PLN ?"
Blondi odpowiada:
"A gdzie do diabła w Warszawie znalazłabym parking strzeżony dla
Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych?"