psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Za złe przygotowanie...

Za złe przygotowanie ostatnich reform Sejm uchwalił, żeby każdy członek jednego rządu ogolił się na łyso. Na najbliższym posiedzeniu rządu wszyscy są łysi, jeden tylko ma włosy na głowie. Poirytowany premier pyta go:
- Czy pan zawsze musi się wyróżniać?
- Nic nie rozumiem - mówi poseł. - Była uchwała, żeby ogolić członka, to go ogoliłem!

Piraci zdobyli i zatopili...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Bogdan baraszkował w...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Tata, kto to jest ta...

- Tata, kto to jest ta duża pani z marmuru? Tam na pomniku?
- To jest, synku, Dziewica Orleańska.
- A dlaczego Orleańska?
- Bo z Orleanu...
- A dlaczego Dziewica?
- Bo z marmuru...

Młody aptekarz wybiega...

Młody aptekarz wybiega za klientem wołając:
- halo halo, bardzo pana przepraszam, nastąpiła pomyłka.
- Jaka pomyłka pyta klient.
- Zamiast aspiryny wydałem panu strychninę.
- A to duża różnica?.
- O tak, strychnina jest o 2,50 droższa.

Dziś chodząc po galerii...

Dziś chodząc po galerii handlowej pomyślałem, że mógłbym kupić żonie zegarek na święta.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Jednak w porę przypomniałem sobie, że ma już jeden
na piekarniku.

Dzwoni telefon. Pies...

Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula!

Rozmawiają dwaj informatycy:...

Rozmawiają dwaj informatycy:
- Te! Ożeniłbym się. Ale nie mam z kim!
- Na Allegro może coś znajdziesz! - odpowiedział drugi informatyk
- eee no nie wiem - odpowiedział pierwszy informatyk
Po chwili namysłu ten drugi dodał:
- eee masz rację, za duże koszty przesyłki!

Siedzi w pokoju dwoje...

Siedzi w pokoju dwoje SZYBKICH. Siedzą, nic nie robią - nuda. Pierwszy:
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu - wszystko trwało nie więcej niż 8 sekund. Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przjzdzj, nudn, wdke przwz, o dziwcznch nie zpmnij!
Minęly 2 sekundy i rozlega sie dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku drzwi, otwierają błyskawicznie 5 zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo, tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru. Podnoszą, czytają:
- Poszliśmy w pi*du, jak długo k***a można czekać?

Rozmawia dwóch kumpli:...

Rozmawia dwóch kumpli:
- Moja żona to anioł...
- A moja jeszcze żyje...