#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

żyła tam w jaskini straszna,...

żyła tam w jaskini straszna, nienasycona smoczyca. Jeśli nie byłeś odpowiednio obleczony w zbroję - nie uniknąłeś pożarcia. Ale jeszcze gorszy los spotykał tych obitych w blachę. Twardzieli błyszczących, wypolerowanych, gładziutkich, ledwo się zginających, z wielkimi hełmami... No i najczęściej drżących okrutnie, trzęsących się jak osika z przerażenia. A smoczyca ma wszak swoje potrzeby. Przychodzi taki, stoi i wibruje. Żal sobie nie wsadzić...

Wilk i koza...

Wilk i koza

Schwycił wilk kozę. Minęło lat kilka
I koza zjadła z kopytami wilka.
(Jan Sztaudynger)

Idzie sobie Czerwony...

Idzie sobie Czerwony Kapturek. Idzie, idzie, a tu wilka nie ma. Szuka, woła, wilka ni widu, ni słychu. Głupia sprawa - myśli - bez wilka bajka nieważna. W końcu dotarł Czerwony Kapturek do babci, ale tu też nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno powinien tu być i ją zjeść - a tak to bajka może nie wyjść. Dzwonią po leśniczego. Leśniczy przyjechał w te pędy. Radzą co robić, wilka nie ma, bajka nieważna, a dzieci słuchają. Postanowili poszukać wilka w lesie. Chodzą, wołają. Wreszcie patrzą, a na polance leży wilk. Rozwalony, prawie się nie rusza. Cała trójka skoczyła do wilka:
- Te, wilk, bajka zawalona, kapturka w lesie przegapiłeś, babci nie zjadłeś, co jest?
Wilk na to:
- Dajcie wy mi wszyscy spokój Jestem kompletnie zje***y. Całą noc tańczyłem z Costnerem

Po co bocianowi długie nogi?...

Po co bocianowi długie nogi?
Żeby mu żaby nie nakopały do dupy.

Idzie wilk lasem, wygląda...

Idzie wilk lasem, wygląda na strasznie zmęczonego, spotyka Czerwonego Kapturka:
- Wilku co ty taki zmachany?
- A daj spokój, całą noc tańczyłem z Costnerem.

Za siedmioma górami,...

Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i siedmioma lasami, mieszkała królewna i mówiła: Ja, to cholera mam wszędzie tak daleko!

Wilk zjadł babcię, przebrał...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego Ala ma kota ?...

Dlaczego Ala ma kota ?
Bo Sierotka ma rysia .

W Stumilowym lesie zapadła...

W Stumilowym lesie zapadła zima. Puchatek, jak prawdziwy misio, spał snem zimowym ssąc palec. A Prosiaczek, jak prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał.