NA WSZELKIJ SŁUCZAJ
Robiłam z babcią porządki w szafie i trafiłam na swoją białą bluzkę, którą nosiłam jako strój galowy w podstawówce. Wtedy modne były takie cuda wiązane "gorsetowo" z przodu, z przezroczystymi rękawami. Teraz jest mocno za mała, to znaczy biust na wierzchu, ledwo się zapina itd.
JA - Noo świetnie... Przyda mi się kiedyś jak będę grała w filmie porno.
BABCIA (bez cienia zdziwienia, nie odrywając się segregowania ciuchów) - No to zanieś na strych to sobie wtedy przyniesiesz.