- Kelner dlaczego wy wszystkie potrawy podajecie zimne? - A niech szanowny Pan spojrzy na menu. Wódeczka, sałatki, galaretki, lody. Co podgrzać szanownemu Panu?
- Zofio, wiatr lubisz? - Yyy... no lubię. - To chodź. Dmuchnę cię.
- A wiesz, że w nocy, u sąsiadki Walenciakowej, łóżko skrzypiało równo minutę? - A dobrze jej tak, suce jednej!