- Kochany, a może by tak dzisiaj bez zabezpieczenia? - Iwan, odjeb@ło ci?! Nałóż kask, jesteśmy na budowie!
Obudziłem się, bo poczułem, że żona trzyma mnie za interes. Myślałem, że ma ochotę na bara-bara, ale okazało się niestety, że tylko w ten sposób nie chrapię.