Zdarzyło Ci się kiedyś, że kładziesz się do łóżka późną nocą, panuje całkowita ciemność, a Ty nie możesz pozbyć się tego nieznośnego przeczucia na dnie żołądka, czujesz, że coś jeszcze jest z Tobą w pokoju, jakaś złowroga obecność. Nie możesz tego zobaczyć, nie możesz tego usłyszeć, ale WIESZ, że tu jest.
Zeszłej nocy też mi się to zdarzyło. To było przeżycie, na które żaden horror nie mógłby mnie przygotować.
Każdy włos podniósł mi się na ciele, a zimny dreszcz przeszył mój kręgosłup, kiedy ziściły się moje najgorsze koszmary...
To była moja żona.