psy
fut
lek
emu
syn
hit
#it
Nie znaleziono strony której szukasz, ale może znajdziesz coś ciekawego poniżej ;)

Mąż się chwali żonie:...

Mąż się chwali żonie:
- Żebyś ty wiedziała, ilu ja facetom rogi przyprawiłem, zanim żeśmy się poznali!
- No tak, ja tylko jednemu.

Wykładowca opowiada o...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Czy istnieje życie...

- Czy istnieje życie na innych psach? - zapytała pchła pchłę.
- Nie - odpowiedziała nagabywana. - Inne psy są bezludne i tylko krążą dookoła naszego psa. Jak tam może być życie, skoro nie można przeskoczyć z psa na psa?
- Można! - wtrąciła się stara pchła. - Nasi przodkowie przyszli tu z innego psa!
- Niemożliwe - krzyknęły młode pchły. - Powstaliśmy z nieożywionej materii, której fragmenty były na naszym psie!
- Nieożywiona materia nie istnieje - stwierdziła siwiuteńka pchła. - My żyjemy i pies też żyje.
- Gadanie - wmieszała się pchła w okularach. - Pies nie może być żywy, bo jest zbyt wielki!
- Żyje!
- Nie!

... i wtedy pies się zaczął drapać...

Dyskoteka....

Dyskoteka.
- Ej stary, znasz tę laskę o tam w kącie, myślisz, że daje?
- Daje.
- Bierze?
- Bierze.
- Kosztuje?
- Darmo.
- Ha, wreszcie zar*cham. Jak ten tłum skończy dansy na parkiecie, podejdę, zagadam...
- To nie dansy, oni wszyscy do niej.

NFZ W PRZYSZŁOŚCI...

NFZ W PRZYSZŁOŚCI

W naszym mieście przyjmował kiedyś pewien Pan Doktor Dentysta. Osobiście nie chciałabym do niego trafić, choć mogłoby być ciekawie, ale za to trafił mój wujek. Poszedł na wizytę, wchodzi do gabinetu i mówi:
[W] - Dzień dobry panie doktorze, chciałbym wyrwać sobie zęba.
Dentysta wskazując fotel:
[D] - Proszę bardzo, niech pan siada.
Wujek usiadł, a doktor wyszedł. Wrócił... po 20 minutach i mówi:
[D] - No i co? Wyrwał se pan?