fut
emu
psy
hit
lek
syn
#it
Nie znaleziono strony której szukasz, ale może znajdziesz coś ciekawego poniżej ;)

Żona z mężem kładą się...

Żona z mężem kładą się spać, nagle żona zauważa, że mąż nie ma obrączki:
- A gdzie twoja obrączka?!
- Kochanie, posłuchaj…
I w taki oto sposób narodziła się trylogia ”Władcy pierścieni”.

Stetryczały hrabia wzywa...

Stetryczały hrabia wzywa swojego kamerdynera.
- Janie, doszły mnie słuchy, że ktoś poza mną posuwa Hrabinę. Czy nie wiesz kto to?
- No cóż... Panie hrabio... To ogrodnik, kucharz, kierowca, no i ja, panie hrabio...
- Mój Boże, ja to muszę, ale cóż za poświęcenie z waszej strony!

- Dzień dobry, panie...

- Dzień dobry, panie Termicie. Po cóż pan gryziesz to drewno?
- Nooo... z przeżutej papki dom sobie zbuduję. A także bo lubię, no i podjem sobie. Tak, zwłaszcza podjem sobie. Dlatego.
- Ale drewno? To takie... głupie. Jak jakiś opóźniony czy co. Chyba wszyscy się śmieją z pana, czyż nie? Raczej nie ma nic bardziej żałosnego od wpieprzania drewna, nie sądzi pan, panie Termicie?
- Hmm.. czy ja wiem, pani Mucho.

UKORZENIENIE...

UKORZENIENIE

Razem z moim bratem i naszymi lepszymi połowami wybraliśmy się posprzątać grób naszych pradziadków, mój brat postanowił ogarnąć także sąsiadujący grób niewiadomej osoby który jest usypany tylko z ziemi i wygląda jak wielki klomb (co roku go oczyszczamy). Chwasty te jednak okazały się ukorzenione dość mocno i nie chciały się tak łatwo wyrwać, po 15 minutach rwania brachol podniósł się zdyszany i spocony i rzekł:
- Pie**olony, od spodu ciągnie?!