psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu
Nie znaleziono strony której szukasz, ale może znajdziesz coś ciekawego poniżej ;)

BRANŻOWY KAWAŁ...

BRANŻOWY KAWAŁ

PM - czyli Project Manager (czytaj Prodżekt Menadżer) - osoba odpowiedzialna w danej firmie za dany projekt... Koordynator. Zwyczajowo cechują go następujące przymioty :
- Tumiwisizm
- Spychologizm
- Nieuchwytyzm
- Mądralizm
- Nołprofesjonalizm
itp.
No i mamy takiego PM-a we Firmie, co już apogeum osiągnął, jeśli chodzi o te przywary. Przylazł. Marudzi. Narzeka. A kolega mu mówi:
- Ty... Stefan. A znasz kawał PM-ach?
- No nie.
- PijeMy... i nic nie robimy...
- Nie rozumiem... yyy?
- To wytrzeźwiejcie...

GENTLEMAN...

GENTLEMAN

Jadę ostatnio metrem, wsypuje się grupka dzieciaczków - góra sześcioletnich.
Harmider nieziemski, bój o miejsca na śmierć i życie. Jeden chłopaczek zdobył 2 siedzenia, na jedno z nich zaprosił koleżankę.
Pani opiekunka, widząc taki przebłysk dżentelmeństwa, mało się nie rozpękła.
Dziewczynka klapnęła i dawaj nawijać. Gada i gada i gada rozpromieniona, chłopaczek siedzi kontemplując buciki, nagle jakby się przebudził, odwraca się do niej i rzecze z pełnym spokojem acz dobitnie:
- Ale ty mnie wku**iasz...

- Cześć!...

- Cześć!
- Tak.
- Trzeba mówić "cześć", a nie "tak". W domu jesteś?
- Cześć.

Pożyczył jeden gość od...

Pożyczył jeden gość od drugiego pieniądze. Po jakimś czasie wierzyciel upomniał się o zwrot długu.
- Spokojnie, niedługo oddam - uspokajał dłużnik.
Za jakiś czas wierzyciel upomniał się ponownie.
- Zobacz, tu w notesiku mam wszystko zapisane, nie zapomnę - odpowiedział dłużnik.
Po tygodniu wierzyciel zwrócił się po raz trzeci o zwrot kasy. Dłużnik odpowiedział:
- Jak będziesz dalej taki upierdliwy, to wyrwę kartkę z notatnika!

Moja dziewczyna powiedziała...

Moja dziewczyna powiedziała mi, że chce się ze mną kochać aż do wschodu słońca.

Nie ma sprawy - ustawiłem budzik na 5:55.

Dzień dobry. Mam na imię...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jeżeli mąż jest w delegacji,...

Jeżeli mąż jest w delegacji, to w dobrym tonie jest, żeby żona go nie zdradzała - chociaż ostatniego dnia przed powrotem.

- Czy pan w ogóle zdaje...

- Czy pan w ogóle zdaje sobie sprawę z tego, co pan zrobił?
- Tachch... Rosumiemmm... Ale proszsz się znaleśś w moim połoszeniu...
- W pana położeniu? Zdjąć gacie, wypiąć się i też zacząć srać!?