psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Szukałem pracy. Wreszcie...

Szukałem pracy. Wreszcie zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną. Podczas rozmowy prowadzący skupili się na tym, że szukają sprzedawcy naprawdę doskonałego, będącego w stanie doprowadzić każdą transakcję do końca. Jeden z nich wziął pióro i podał mi je:
- Postaraj się je mi sprzedać.
Zacząłem mówić o jego jakości, że nawet coś tak prostego jak pióro, może oznaczać wiele, i tak dalej w tym samym duchu. W pewnym momencie prowadzący powiedział, że słyszał dość i poprosił, aby oddać mu pióro. Odmówiłem, mówiąc, że to pióro kosztuje 5 dolarów. Błagał, ale byłem uparty tak długo, aż zgodził się zapłacić. Wściekły, wyszedł z pokoju, trzaskając drzwiami.
Dostałem pracę, ale ten facet przez długi czas patrzył na mnie z ukosa.

Podchmielił się nieco...

Podchmielił się nieco Czarny Rycerz i postanowił zaspokoić swoją rycerską, bohaterską chuć. Wyszedł na ulicę, spojrzał na wioskę - o, tam dziewczyny tańczą. I jak tylko ruszył on do tańczących, zatrzymała go milicja. "No, ładnie" pomyślał Czarny Rycerz, "niech będzie milicja" i zaspokoił swoją rycerską, bohaterską chuć...

Przestraszeni ludzie

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ach śpij kochanie, wielki...

Ach śpij kochanie, wielki pająk zapi*****a po ścianie, jak ja wezme duży kij i za****e jemu w ryj, to on zdechnie, a Ty śpij.

Przyjemnego szumu w głowie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

MEGASŁODZIAKI...

Nie od dzisiaj wiadomo, że małe zwierzątka są niezwykle urocze. Żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na to niezwykłe nagranie. Zachowanie tego małego kotka jest rozbrajające.

Spotyka się dwóch kumpli,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spec od systemów bezpieczeństw...

Spec od systemów bezpieczeństwa w elektrowni atomowej głośno i z przekąsem powiedział "k***a mać", bo przeciekało mu jego pióro wsadzone w kieszeń koszuli. 15 osób i tak trzeba było cucić solami trzeźwiącymi.

Przy krawężniku stoi...

Przy krawężniku stoi facet i macha ręką na przejeżdżającą taxówke.
Taryfa się zatrzymała, gostek wsiadł, a szofer zagaja:
- Idealnie żeś pan na mnie trafił. Zupełnie jak Heniek.
- Przepraszam, kto?
- Jak to kto? Heniek Kowalski. Niesamowity gość, zawsze wszystko robił porzadnie i na czas. Potrzebowałeś pan taxówki akurat wtedy, kiedy bylem wolny i tedy przejeżdżałem. Heniek taki fart to miał za każdym razem.
- No nie przesadzajmy... czysty przypadek.
- Dla Heńka nie istniały "przypadki". On wszystko robił profesjonalnie i perfekt. Spokojnie mógłby grac w tenisa albo w golfa z zawodowcami. Moglby tez bez wysiłku, jako gwiazda programu, śpiewać w operze albo tańczyć w balecie.
- Hmm... to musiał być wybitnie uzdolniony człowiek!
- Żebyś pan wiedział! Miał niesamowitą pamięć, pamiętał daty urodzin i imienin wszystkich członków swojej rodziny i wszystkie rodzinne rocznice. Wiedział wszystko o winach, no wiesz pan, które winko do jakiego dania, i w jakim kieliszku. W domu umiał wszystko naprawić sam, lodówkę, telewizor. Panie, nie to co ja, jak wymieniałem bezpiecznik to na całej ulicy było zaciemnienie.
- Mmm... jakoś nie mogę skojarzyć tak wybitnej osoby...
- No, ja tez nigdy go nie spotkałem.
- Jak to? To skąd pan tyle o nim wie?!
- Ożeniłem się z wdową po nim...