Uważaj na swojego szefa, który niesie w ręce ot niepozorną walizkę, a w rzeczywistości może zabawić się w strzelnicę!
Czarny kocur postanowił zemścić się na koledze i zamknął go w pudełku. W tej dramatycznej historii gościnnie wystąpił Król Lew.
Czy słowo "klient" nie jest tutaj za bardzo na wyrost? Jeśli w końcu nie udało mu się do dobrać do wózka, to może też wcale nie poszedł na zakupy??