Mam taki fetysz, że lubię stopy. Na przykład mosiądz.
Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę. Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał: "Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia".
To co na początku wygląda na zwykły wyścig motocyklowy, zmienia się nagle w pościg za narowistym dzikim motocyklem.
- Halo! Cześć kochanie. - Gdzie jesteś ? Mówiłeś, że wrócisz do domu po trzeciej! - Na razie tylko dwie mi dały, trzeciej nie mogę przekonać...