Żona mówi do męża: - Kochanie, co kupimy matce na urodziny? - Wiem, że chciała coś na prąd. Może krzesło?
W kawiarni rozmawiają dwie przyjaciółki: - Wiesz, że ja jeszcze nigdy nie zdradziłam męża? - Czekaj… Ale Ty się chwalisz, czy uskarżasz?
Wraca żona z pracy i mówi: - Wiesz kochanie dziś w metrze ustąpiło mi miejsca 2 mężczyzn. Mąż na to: - I co, zmieściłaś się?
Żona w czasie stosunku pyta się męża: - A jeśli urodzi się nam dziecko to jak damy mu na imię? Mąż bierze prezerwatywę i robi jeden supełek, drugi, trzeci, po dwudziestym mówi: - Jeśli się stąd wydostanie to nazwiemy go MacGaywer.