Przychodzi córeczka do...

Przychodzi córeczka do domu i mówi do mamy:
- Wiesz co, wszystkie dziewczynki umiały liczyć do 5-ciu, a ja do 10-ciu. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Tak.
Przychodzi następnego dnia i mówi:
- Wszystkie dziewczynki umiały alfabet do "e" a ja do "c". Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Tak.
Przychodzi następnego dnia smutna i mówi:
- Mamo wszystkie dziewczynki się śmiały, że mam duży biust. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Nie, to dlatego, że ty masz 13 lat a one tylko 7.

Dzieciaki bawią się w...

Dzieciaki bawią się w piaskownicy. Jeden z nich mówi:
- Mój tato, jest taki duży, że sięga głową do pierwszego piętra.
Na to kolejny:
- A mój to taki duży, że sięga głową do ostatniego piętra.
Następny że do najwyższej kamienicy w mieście. Najstarszy z nich, że do chmur no i zakończył tym przechwałki. Ale najmniejszy szkrab pyta tego najstarszego:
- Ej słuchaj no, a jak ten twój tata sięga głową do chmur to czuje coś miękkiego na głowie?
Na to ten odpowiada:
- Tak, czuje.
- No widzisz. To są jaja mojego taty - odparł szkrab.

Dwóch facetów. Wieloletni...

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, ja nie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

Przychodzi Maniuś do domu:...

Przychodzi Maniuś do domu:
-Mamo, żenię się!
-Jak ona ma na imię?
-Roman.
-Maniuś, Roman, to przecież chłopiec!
-Ku**a, coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu Roman kończy czterdziestkę, a wszyscy w kółko: chłopiec i chłopiec!

Ranek po nocy poślubnej....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jasio szczęśliwy przychodzi...

Jasio szczęśliwy przychodzi do domu ze szkoły i krzyczy:
- Tato! Zdałem do kolejnej klasy!
Tata na to:
- Wiem, przekupiłem nauczyciela.

Przedszkole, wczesne...

Przedszkole, wczesne popołudnie. Wszystkie dzieci siedzą na nocniczkach i popularnie mówiąc stękają. Tylko Jasiu płacze. Podchodzi do niego pani dyrektor która akurat weszła do sali:
- A ty Jasiu czemu płaczesz?
- Bo pani nam powiedziala ze kto nie źlobi kupki nie pójdzie na śpacelek!
- I co nie możesz zrobić?
- Ja juś zlobilem ale mi Marcin zabral!

-Mamo wujek i ciocia...

-Mamo wujek i ciocia przyszli.
-Mówi się wujostwo.

-Mamo kuzyn i kuzynka przyszli.
-Mówi się kuzynostwo.

-Mamo. Dziadostwo przyszło.

ZBAWICIEL...

ZBAWICIEL

Dwa dni temu, wieczorem, widzę mojego 4-letniego syna: przyczajony półleży koło jakiegoś mebla, na głowie kask z włączoną latarką czołową ("żołnierski"), a w ręce zabawkowy młotek wzniesiony nad podłogą.
Pytam go co robi. A on ze śmiertelną powagą, półgłosem:
- Zbawiam mrówki!

PS. Ciężki ateista. Po prostu pomylił "zwabić" i "zbawić"

Pyta Jasiu tatę:...

Pyta Jasiu tatę:
- Tato kiedy będzie koniec świata??
- Jak skończy się Moda na sukces