Poszło dwu lodziarzy na wojnę, jeden dostał kulkę drugi z automatu.
- Czy chory jadł dzisiaj rosół? - pyta lekarz. - Jadł! - odpowiada żona. - Z apetytem? - Nie, z ryżem!
Rozmowa kolegów: - Byłeś takim zatwardziałym przeciwnikiem małżeństwa, a jednak się ożeniłeś. - Bo nie smakowało mi jedzenie ze stołówki. - A teraz? - Teraz już mi smakuje...