#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

„ONI TO WIEDZĄ KOCIE”...

„ONI TO WIEDZĄ KOCIE”

Któregoś razu, jeszcze w gimnazjum szedłem Świętojańską w Gdyni. Młody - głupi - słuchawki na uszach i wio, przez przejście na czerwonym świetle. Peszek chciał, że była właśnie akcja, rozstawili krawężników. Tylko przeszedłem a tu wyskakuje młody policjant zza kiosku. No i standardowa procedura:
- CZY PAN WIE, CO PAN ZROBIŁ? CZYM TO GROZI? NIEBEZPIECZEŃSTWO - pitupitu.
Spieszyłem się, a że słyszałem kiedyś od kolegi jak to zarobił podobny mandat za 50zł poprosiłem go o "Wypisanie bileciku". On oczywiście jak to młodzi i gorliwi najechał na mnie, że policjant to nie kanar i bilecików nie wypisuje. Pokazał mi "cennik" na kwotę 250plnów... Trochę mnie zamurowało, w końcu to już sporo kasy. Więc starałem się go wziąć na litość, że nigdy nie byłem notowany, pierwsze takie wykroczenie itp. - mając nadzieję, że da pouczenie i puści. Musiał mnie więc sprawdzić przez falówkę, czy faktycznie nie ściemniam:
- TU FUNKCJONARIUSZ (taki a taki, nie pamiętam numerów) MAM DO SPRAWDZENIA NAZWISKO!
Mija kilka sekund, i pada komunikat zwrotny:
- SPIE*DALAJ KOCIE! MAMY DO OBROBIENIA 3 PESELE!
Spiekł buraczka, dał mi to pouczenie i wypuścił.

Dziś mój synek powiedział:...

Dziś mój synek powiedział: "mamo czasami mój siusiak sterczy". Odpowiedziałam mu, że to normalne i czasami się zdarza. Ale postanowiłam go zapytać kiedy tak się dzieje. Odpowiedział: "Kiedy oglądam Scooby Doo i Shaggy przebiera się w damskie ubrania". YAFUD

Kumpel postanowił mi...

Kumpel postanowił mi dziś dla żartu ściągnąć spodnie na środku galerii handlowej. Nie miałem majtek. YAFUD

Jeśli masz przepiękną...

Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!

ODPOWIEDZIALNE PRACOWNICE...

ODPOWIEDZIALNE PRACOWNICE

Dwie koleżanki w fabryce stoją przy dużej niszczarce, mielą stosy jakichś starych papierzysk. W pewnym momencie jakiś zgrzyt słychać.
[k1] - Ej, a może by jednak te zszywki wypinać z tego albo coś?
[k2] - Czemu? Myślisz, że coś się może z tym ustrojstwem stać? Toż ta niszczara jak ruski traktor jest przecież.
[k1] - No niby tak, ale to na makulaturę idzie przecież. A jak z tego papier toaletowy zrobią, to ktoś sobie tymi zszywkami dupę porysuje.

8 GODZIN? CHWALIPIĘTA! ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rano zadzwoniła do mnie...

Rano zadzwoniła do mnie z urzędu pracy, w którym byłam zarejestrowana jako bezrobotna, miła pani. Powiedziała, że z ich informacji wynika, że jestem zatrudniona- owszem właśnie kończy mi się okres próbny. Myślałam, że to pracodawca ma obowiązek poinfomowania UP o tym fakcie, ale przepisy się zmieniły. OK, pani pogratulowała znalezienia pracy, pożyczyła wszystkiego dobrego na nowej ścieżce zawodowego, ale też zastrzegła, że przez 6 miesięcy nie mogę się zarejestrować ponownie-taka kara. Po południu w pracy zostałam poinformowana, że w pracy nie zaproponują mi kolejnej umowy. Znów jestem bezrobotna, bez prawa do zasiłku i bez ubezpieczenia. YAFUD.

Jeśli wysłać by wszystkich...

Jeśli wysłać by wszystkich policjantów z Polski do USA, to ogólny poziom intelektualny podniósłby się i tu i tam.

Idzie dwóch policjantów....

Idzie dwóch policjantów. Nagle jeden znalazł lusterko, patrzy i mówi:
- O! moje zdjęcie!
Drugi bierze i mówi:
- No coś ty, to moje zdjęcie!
Pokłócili się i poszli na komendę. Tam trafili na komendanta, który postanowił autorytatywnie rozstrzygnąć spór. Spogląda i mówi:
- No co wy, chłopcy, swego komendanta nie poznajecie?
- A w ogóle, to po cholerę wam moje zdjęcie, co?
I zabrał lusterko do kieszeni. Po powrocie do domu przebrał spodnie.
Później córka go pyta:
- Tato, możesz mi dać trochę pieniędzy?
Komendant:
- A weź sobie ode mnie z kieszeni.
Córka poszła, i znalazła w kieszeni lusterko, i woła do matki:
- Mamoooo! Widziałaś, tato nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!
Matka przybiegła, patrzy i mówi do córki:
- Coś ty, to jakaś stara rura!

Kilka tygodni temu chciałem...

Kilka tygodni temu chciałem starać się o podwyżkę w pracy. W tym celu, przez parę dni przygotowywałem się do rozmowy z szefową. Opracowałem strategię i argumenty, które miały przekonać ją, iż należy mi się wyższe wynagrodzenie. Rankiem, w dniu w którym zaplanowałem rozmowę, szefowa wezwała mnie do siebie i wręczyła mi wypowiedzenie. YAFUD