psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

1 - Chuck Norris kopnął...

1 - Chuck Norris kopnął konia z półobrotu i tak powstała żyrafa.
2 - Kosa nie trafiła na kamień. Ona trafiła na Chucka Norrisa.
3 - Z pustego tylko Chuck Norris naleje.
4 - Co kropelka sklei sklei, to Chuck Norris rozpierdzieli!
5 - Siała baba mak. Nie wiedziała jak. Dziadek wiedział, nie powiedział i się zjawił Chuck...
6 - Tylko Chuck Norris wie. gdzie jest wioska smerfów.
7 - Tylko Chuck Norris widział Dziub Dziuba.
8 - Ślimak, ślimak wystaw rogi. Chuck Cię kopnie z prawej nogi.
9 - Chuck Norris na obiedzie u Rysia z "Klanu" nie musi myć rączek. Nigdy.
10 - Chuck Norris nie był na Śląsku, a i tak zdobył uznanie.
11 - Jak napiszę jeszcze dwunaste, to Chuck Norris kopnie mnie z półobrotu.

Sprzecza się dwóch pedałów:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Facet stara się o pracę....

Facet stara się o pracę.
- Zna pan angielski?
- Tak.
- Jak będzie po angielsku "parking"?
- Parking.
- A "syn"?
- Son.
- Dobrze. A może pan ułożyć jakieś zdanie z tymi słowami?
- Oczywiście. Moja babcia ma parking-sona.
:krejzi:

Dzwoni klient do serwisu,...

Dzwoni klient do serwisu, odbiera obsługa:
- Używam Windows...
- Tak.
- No i komputer nie działa poprawnie.
- To mi już pan powiedział.. .

Fizyka: - Proszę wyjąc...

Fizyka: - Proszę wyjąc zeszyty i temat zapisać na kartce.

Najlepszy warszawski kandydat

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Był rok 1943. Spory konwój...

Był rok 1943. Spory konwój przemierzał wody północnego Atlantyku w drodze do Murmańska. Była jasna, księżycowa noc. Na mostku polskiego statku, kapitan wzywa bosmana i rzecze:
- Widzicie, bosmanie, ten ląd trzy mile na prawej burcie? Właśnie U-boot strzelił torpedę. Idziemy w ciasnym szyku bez możliwości manewru. Według moich obliczeń, torpeda ta trafi nas za pięć minut. Zejdźcie do załogi i przygotujcie marynarzy do opuszczenia statku. Nie ma dla nas ratunku.
Bosman, nie dyskutując, czym prędzej ruszył w głąb parowca by wykonać rozkaz. Ale że był osobnikiem nie pozbawionym humoru, a przy tym chłop jak niedźwiedź, postanowił obrócić całą sprawę w żart. Wszedł do pomieszczeń załogi, zebrał marynarzy i rzecze:
- Widzicie, chłopcy, ten stołek tutaj? Jak zaraz pier*.*nę w niego członkiem, to cały statek w drebiezgi pójdzie.
Marynarze, acz doskonale wiedzieli o mitycznej wręcz sile bosmana, tym razem wybuchnęli śmiechem, kiwając głowami z niedowierzaniem. Rozeźlił się bosman okrutnie i jak nie wrzaśnie:
- To się załóżcie, gnojki jedne, jak żeście tacy pewni, a w międzyczasie zakładać kamizelki ratunkowe.
Rozweseleni marynarze zaczęli zbierać pulę zakładu, zakładając przy okazji kapoki. Bosman odczekał chwilę, spojrzał na zegarek, nonszalanckim ruchem wyciągnął narzędzie, spojrzał pogardliwie wokoło i BUM!
Statek poszedł w drzazgi! Poród rozbitków, którzy uszli z życiem, byli bosman i kapitan. W pewnym momencie podpływa do bosmana kapitan, cały szary z przerażenia.
- Na Boga, bosmanie, co się stało? Torpeda minęła statek za rufą!!!

We wsi mieszkał chłopak...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kiedy najbardziej cieszy...

- Kiedy najbardziej cieszy się tytoń?
- Kiedy jest spalony!

Zebranie partyjne. Wstaje...

Zebranie partyjne. Wstaje jeden z aktywistow:
- Nazywam sie Walczak, walczylem - walcze i bede walczyl!!!
Nagle zrywa sie drugi:
- Nazywam sie Pieprz....
- Siadajcie towarzyszu, siadajcie!