#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Blondynka idzie sobie...

Blondynka idzie sobie mostem i kłóci się z brunetką która więcej waży. Blondynka mówi że waży 60 kg, brunetka że 70. W końcu blondynka wpada do wody i zaczyna krzyczeć:
- Tonę, tonę!
Brunetka na to:
- A ja dwie!

Czym różni się blondynka...

Czym różni się blondynka od gry komputerowej?
- Blondynka ma mniejsze wymagania.

Blondynka i brunetka...

Blondynka i brunetka spadają z dziesiątego piętra. Która spadnie szybciej?
- Brunetka, bo blondynka zapyta o drogę.

Blondynka skarży się...

Blondynka skarży się koleżance:
- Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią czy wujkiem..

Blondynka rozpoczęła...

Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopakami tylko stał samotnie. Podeszła do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
- Bo jestem bramkarzem...

Dwie blondynki rozmawiają...

Dwie blondynki rozmawiają ze sobą i jedna się chwali
- pomalowałam sobie paznokcie korektorem
a druga na to:
- fajnie a na jaki kolor ?

Czy blondynka może zrobić...

Czy blondynka może zrobić z mężczyzny milionera?
- Tak, jeśli wcześniej był miliarderem.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka to biblioteki i mówi:
- Poproszę jakąś książkę.
- Z polskich powieści mamy "W pustyni i w puszczy".
- Dobrze, poproszę "W puszczy".

Dwie blondynki oglądają TV....

Dwie blondynki oglądają TV.
Jedna krzyczy: O Benedykt szesnasty!!!
A druga: A Kubica który!?

W noc poślubną facet...

W noc poślubną facet pokazuje swej młodej, niewinnej, blond małżonce przyrodzenie i mówi, że to jedyne na świecie. Ona oczywiście mu wierzy. Wkrótce on wyjeżdża służbowo, a kiedy po kilku tygodniach wraca, żona robi mu wyrzuty:
- Powiedziałeś mi, że masz jedynego na świecie. A Stefan, wiesz, ten nasz agent ubezpieczeniowy, też ma!
- No cóż... Wiesz... Stefan to kumpel z wojska. Miałem dwa, to jednego mu dałem.
- No tak... Ale dlaczego dałeś mu większego???