psy
lek
#it
syn
hit
fut
emu

Blondynka jedzie na rowerze...

Blondynka jedzie na rowerze i nagle potrąciła przechodnia:
- Dlaczego pani nie zadzwoniła?! - złości się facet.
- Bo nie znam pana numeru telefonu...

Dwie brunetki i blondynka...

Dwie brunetki i blondynka leżą na porodówce. Pierwsza brunetka mówi:
- Będę miała chłopca, bo podczas poczęcia byłam "pod spodem"...
Druga brunetka:
- Ja będę miała dziewczynkę, bo podczas poczęcia byłam "na górze"...
Na to blondynka:
- A ja będę miała bliźniaki!

Siedzą dwie blondynki...

Siedzą dwie blondynki w parku i jedna mówi:
-Wiesz co to znaczy "I don't know"?
druga się odzywa:
-nie wiem, sprawdź w słowniku
-słownik też nie wie.

Blondynka prowadzi wóz...

Blondynka prowadzi wóz z zawrotną szybkością. Siedząca obok przyjaciółka mówi:
- Jak ty możesz tak szybko jeździć? Mnie wszystko miga przed oczami!
- Zrób to co ja! Zamknij oczy!

Idą dwie blondynki przez...

Idą dwie blondynki przez pustynię. Jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, tu musiało być strasznie ślisko.
- Dlaczego?
- Bo tak grubo piaskiem posypali.

Blondynka kupiła Porsche....

Blondynka kupiła Porsche. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować. Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę Porszaka. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie, blondzia nic, stoi i się uśmiecha. Następnie spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihocze.
- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał Porsche i podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje.
- No i co w tym takiego śmiesznego?
- Hihi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka.

Siedzą dwie blondynki...

Siedzą dwie blondynki w kawiarni i jedna pyta drugą:
- Słuchaj, czy Ty lubisz naturę?
- Oczywiście, uwielbiam.
- Za to, co ci zrobiła?

Mąż nie mógł zadowolić...

Mąż nie mógł zadowolić swoją żonę w łóżku. Wybrał się do seksuologa i mówi:
- Proszę pana nie mogę zadowolić swojej żony, kiedy się kochamy to nawet nie krzyczy...
- Niech pan zadzwoni do agencji i zamówi striptizera z dużym interesem. Kiedy państwo będziecie się kochać, on w tym czasie ma tańczyć. Wtedy pańska żona powinna krzyczeć.
Koleś wyszedł z gabinetu i dzwoni do agencji. Zamówił striptizera z największym interesem i zaczął kochać się z żoną, podczas tego koleś z agencji tańczył. Niestety żona nie krzyczała. W końcu mąż mówi do striptizera:
- Wiesz, może zamieńmy się rolami...
Tak zrobili i po minucie żona zaczęła krzyczeć. Uradowany mąż mówi do kolesia z agencji:
- Widzisz, tak się k***a tańczy...

Mówi blondynka do blondynki...

Mówi blondynka do blondynki :
- Pomalowalam sobie paznokcie korektorem.
A druga pyta :
- Na jaki kolor ?

W pewnym mieście wynaleziono...

W pewnym mieście wynaleziono maszynę do wykrywania kłamstw.
Siada ruda:
- Myślę że jestem mądra ...
Zabiło ją.
Siada brunetka:
- Myślę że jestem zgrabna ...
Zabiło ją.
Siada blondynka:
- Myślę..
Zabiło ją.