Nielekko być "pieszochodem" w Rosji, kierowcy ciągle trąbią i potrącają, a i policja drogowa też się z nimi nie pieści.
Wszyscy mają normalne żony. Tylko moja zamiast orgazmu symuluje gotowanie rosołu.
Spotykają się dwie przyjaciółki. Jedna podziwia nowy samochód drugiej: - Fajne masz wozidełko! Drogo kosztowało?
- Bardzo drogo: dwa napady histerii, rozbity wazon i prawie miesiąc bez seksu.