#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Chłop złowił złota rybkę,...

Chłop złowił złota rybkę, ta mówi mu,że spełni jego 3 życzenia,ale teściowa będzie miała 10 razy więcej.
Chłop myśli myśli i mówi:
- No chciałbym jaguara.
Dostał jaguara, teściowa 10.
Drugie życzenie
- no to chciałbym wille taka dużą z ogródkiem i basenem.
Dostał wille, teściowa 10.
Zostało mu ostatnie życzenie, chłop myśli myśli i mówi:
- wiesz złota rybko chciałbym mieć lekki zawał.... Smile

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje samochód:
- O co chodzi? - dziwi się kierowca. - Przecież nie jechałem za szybko.
- Może mi pan to udowodnić? - pyta funkcjonariusz.
- Tak, jadę po teściową na dworzec.
- Może pan jechać, to wystarczający dowód..

Płacze facet na chodniku....

Płacze facet na chodniku.
Spotyka go znajomy i się pyta:
- Czego płaczesz?
- Porwali mi teściową.
- Ale to powód do radości
- Ta.. ale zażądali okupu
- No to nie dawaj
- Muszę
- Czego?
- Bo powiedzieli, że jak nie dam to ją sklonują.

Rozmawiają dwaj koledzy:...

Rozmawiają dwaj koledzy:
- No i jak się skończyła twoja awantura z teściową? - pyta jeden.
- Aaa! Przyszła do mnie na kolanach!
- Tak? No i co powiedziała?
- Wyłaź spod łóżka, ty tchórzu!

Facet wraca z pracy i...

Facet wraca z pracy i widzi jak teściowa wsiada na rower
-A mamusia gdzie się wybiera?
-na cmentarz
-a rower kto przyprowadzi?

Teściowa rozmawia z zięciem:...

Teściowa rozmawia z zięciem:
- Wiesz chciałabym mieć piękny pogrzeb po swoim odejściu.
- Spokojnie mamusiu, ja to załatwię - powiedział zięć po czym wyszedł. Wraca pod koniec dnia kompletnie pijany.
- Gdzieś Ty był tyle czasu? - pyta ze zdziwieniem teściowa.
Na co zięć:
- Nie pytaj, gdzie byłem ani jak to zrobiłem, tylko bądź gotowa na czwartek.

Teściowa przyjeżdża do...

Teściowa przyjeżdża do zięcia i mówi:
- Dzień Dobry zięciu, przyjechałam tu na tyle ile będziesz chciał.....
- To mamusia nawet herbatki się nie napije?

Jak zrobić z teściowej...

Jak zrobić z teściowej skarb?
-Zakopać jak najgłębiej i pilnować żeby nikt nie ruszył.

Pogrzeb teściowej. Trumnę...

Pogrzeb teściowej. Trumnę niosą koledzy zięcia zmarłej.
W pewnym momencie podchodzi do nich jakiś starszy pan.
- Panowie! Dlaczego trzymacie tę trumnę tak przechyloną?
Na co idący najbliżej mężczyzna odpowiada szeptem.
- Bo jak niesiemy prosto, to bydle zaczyna chrapać...