Podczas obiadu: - Mamo, mamo, jestem tak silny jak tata. Też złamałem widelec! - Cholera jasna… Następny debil rośnie…
- Zenek, dlaczego sprzedałeś swój puzon? - pyta facet kolegę. - Nie miałem innego wyjścia. Mój sąsiad dostał pozwolenie na broń!