psy
fut
hit
#it
lek
emu
syn

Do szkoły podstawowej...

Do szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego zapowiedział się Minister Oświaty Roman G., z wizytacją. Pani Kasia lekko zdenerwowana myśli co tu zrobić, by cała klasa "zabłyszczała" intelektem, a przy okazji by nie okryła się hańbą. Więc wymyśliła, że każde dziecko wypowie słowo na kolejną literę alfabetu, a żeby uniknąć klęski ze strony Jasia (który strasznie przeklinał), Jaś po prostu zacznie (no bo jakie przekleństwo jest na A?!). Nastaje sądny dzień, Roman Edukator zasiadł w ostatniej ławce..
Pani Kasia mówi do Jasia:
- Jasiu, powiedz słowo na literkę A.
Jasiu na to:
- Automatycznie.
Pani Kasi kamień spadł z serca... i mówi do Małgosi:
- Małgosiu, powiedz słowo na literkę B.
A w tym momencie wstaje Giertych i mówi:
- Jasiu, a czy Ty znasz znaczenie tego słowa?
A Jasiu na to:
- Oczywiście! Załóżmy, że Pana matka, jest ku**ą! Czyli Pan automatycznie jest skur**synem!

Ojciec do syna:...

Ojciec do syna:
- Jak nie będziesz się uczył, to zostaniesz uliczną pandą.
- Tato, co to znaczy?
- Wyjdziesz na ulicę, wyciągniesz rękę i będziesz mówił: "Pan da, pan da...".

Przed szkoła, dwóch wyrostków:...

Przed szkoła, dwóch wyrostków:
- Masz, pal.
- Nie, ja nie palę.
- No masz.
- Nie no, naprawdę...
- No masz, bo nauczyciel poczuje od ciebie wódkę.

W szkole pani kazała...

W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:
-Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
-Bo nie było łysej kredki.

- Ach, ta dzisiejsza...

- Ach, ta dzisiejsza moda! Niech pan spojrzy na tę istotę i mi powie czy to dziewczyna, czy chłopak?
- To moja córka!
- Pan mi wybaczy! Nie wiedziałem, że to pańska córka!
- Ależ ja nie jestem jej ojcem, jestem jej matką!

Jasio znów spoźnił się...

Jasio znów spoźnił się do szkoły. Nauczycielka pyta go:
- Jasiu, czemu się spóźniłeś?
- Musiałem prowadzić krowę do byka.
- A nie mógł zrobić tego ojciec?
- Nie, byk robi to lepiej.

Wchodzi nauczyciel do...

Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
- Wszyscy nienormalni wstać.
Wszyscy uczniowie usiedli, Jasiu stoi. Nauczyciel pyta się:
- Jasiu, czemu nie usiadłeś?
A Jasiu na to:
- Bo mi głupio jak Pan tak sam stoi.

asiu pyta się w podstawówce...

asiu pyta się w podstawówce Małgosi:
- Mogę ci zrobić bobaska?
Gosia odpowiada - Może w gimnazjum.
Jasiu pyta o to samo.
A Gosia odpowiada:
- Może w liceum
W liceum Jasiu pyta:
- Gosia, mogę ci zrobić bobaska?
A Małgosia:
- Teraz tak.
Jasiu chwyta za policzki Gosi i mówi:
- Ty mój malutki bobasku.

- Jasiu, wymień czterech...

- Jasiu, wymień czterech naszych największych polityków:
- Wałęsa... Kuroń... Mazowiecki... i... Havel.
- Jasiu, Havel to przecież Czech!
- Nie, czterech!!

Przed wizytacją w szkole...

Przed wizytacją w szkole nauczyciel ustala:
- Jak o coś zapytam, niech zgłaszają się wszyscy. Ci, co wiedzą prawą ręką, a ci co nie wiedzą lewą...