#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

DOJEŻDŻACIE? DOJEŻDŻAMY!...

DOJEŻDŻACIE? DOJEŻDŻAMY!

Kupuję szafę przez net.
Ustalam wszystkie szczegóły techniczne i logistyczne. W końcu dogaduję cenę i termin. Przelewam kasę i uświadamiam sobie, że nie dogadałem ceny za dowóz i wniesienie tejże. Więc gadam na skype:
- Rozumiem, że dojeżdżacie do klienta?
Po chwili odpowiedź:
- Oczywiście, że dojeżdżamy!
Wysyłam zadowolony w odpowiedzi :spoko
Przychodzi info:
50 złotych za przyjazd + 10 złotych za każde piętro. I 50% rabatu za wprawienie właściciela w dobry humor.

Historia zasłyszana od...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po ciężkim i męczącym...

Po ciężkim i męczącym dniu pracy wracałem do domu, kiedy zobaczyłem, że kobieta jadąca przede mną wyrzuciła coś przez boczną szybę. Dopiero kiedy wylądowało to na mojej przedniej szybie zorientowałem się, że tym czymś był... zużyty tampon. YAFUD

SZYBKI NUMEREK...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jak politycy i urzędnicy...

Jak politycy i urzędnicy zabierają nam większość naszych pieniędzy...

Dla uproszczenia rozważań przyjmijmy, że każdy dostaje pensję raz w miesiącu i raz w miesiącu jest ona uszczuplana o podatki (dochodowy i o ew. VAT). W styczniu mamy 100zł.
1. Styczeń - boli nas ząb, idziemy do dentysty i płacimy 100zł za plombę. Dentysta nie jest VAT'owcem więc odprowadza tylko podatek dochodowy - zostaje mu 82 zł, 18 zł zabiera państwo.
2. Luty - dentyście zepsuł się komputer i zanosi go do serwisu - przeinstalowanie windows kosztuje 82 zł brutto - informatykowi po odprowadzeniu VAT'u zostaje 66.66 zł, a po odprowadzeniu podatku dochodowego 54.66. Państwo zabrało 27.34 zł - to aż 1/3 tego co dostał informatyk za instalację windowsa!
3. Marzec - koniec zimy, informatyk jedzie wymienić opony zimowe na letnie - za usługę płaci 54.66 brutto - wulkanizatorowi po odprowadzeniu VAT'u oraz podatku dochodowego zostaje 36.44 zł. Państwo zabrało 18.22 zł.
4. Kwieceń - wulkanizator wyciąga kurtkę letnią i okazuje się, że zamek nie trzyma, więc zanosi ją do krawca - wymiana zamka kosztuje 36.44 zł. Krawiec jest na karcie podatkowej, więc płaci on stałą stawkę podatku w wysokości 154zł. W tym miesiącu po odliczeniu wszystkich kosztów zarobił 1540zł, więc podatek stanowi 10% zysków. Z 36.44 zł krawcowi zostaje 32.80 zł. Ufff, temu to dobrze, państwo go tak mocno nie okradło...
5. Maj - po majówce krawiec idzie wywołać zdjęcia do fotografa - płaci 32.80 zł za usługę. Fotograf musi odprowadzić VAT i podatek dochodowy, zostaje mu 21.87 zł, państwo zabrało 10.93 zł w formie podatków.

Przez 5 miesięcy Państwo zabrało 78% naszych pieniędzy! To tylko 5 miesięcy, i nie bierzemy pod uwagę np. paliwa, papierosów czy alkoholu, gdzie podatki są dużo wyższe! Przez rok podatki rosną do około 90%! Ktoś powie, że Państwo wprowadza zarobione pieniądze spowrotem do obrotu... niech ten ktoś się zastanowi ile z tych pieniędzy trafia spowrotem do nas, szarych podatników! Dlaczego firmy mają problemy z płatnościami? Nie ma pieniądza w obrocie, bo ma je Państwo!

I jak tu k** nie mówić, że Państwo to nie złodzieje??

WSPOMNIENIA...

WSPOMNIENIA

95-letnia babcia koleżanki, wyciągnęła papierosa z trzeciej dopiero dzisiaj paczki, zaciągnęła się fajką i rzekła:
- Wiecie, od okupacji to ja nie jadłam dobrej pasztetowej.

Dzisiaj moja szwagierka...

Dzisiaj moja szwagierka oświadczyła mi zimnym tonem, że znacznie bardziej przepada za byłą swojego brata niż za mną oraz, że raczej nigdy nie uda jej się przełamać niechęci do mnie. Była to pierwsza poważna rozmowa jaką kiedykolwiek zainicjowałam. Zrobiłam to aby pogłębić nasze dotychczasowe udane stosunki. YAFUD

ODPOWIEDZIALNE PRACOWNICE...

ODPOWIEDZIALNE PRACOWNICE

Dwie koleżanki w fabryce stoją przy dużej niszczarce, mielą stosy jakichś starych papierzysk. W pewnym momencie jakiś zgrzyt słychać.
[k1] - Ej, a może by jednak te zszywki wypinać z tego albo coś?
[k2] - Czemu? Myślisz, że coś się może z tym ustrojstwem stać? Toż ta niszczara jak ruski traktor jest przecież.
[k1] - No niby tak, ale to na makulaturę idzie przecież. A jak z tego papier toaletowy zrobią, to ktoś sobie tymi zszywkami dupę porysuje.

JEST TAKIE JEDNO IMIĘ......

JEST TAKIE JEDNO IMIĘ... DOBRE DLA DZIEWCZYNKI...

Dwadzieścia parę lat temu, moja, wtedy jeszcze niedoszła małżowinka, pracowała w Pyskowicach na porodówce. Jako że nie wpuszczano odwiedzających na oddział, ojcowie stali pod oknami i oczekiwali na wieści, nierzadko dodając sobie odwagi szlachetnymi trunkami. Pewnego wieczoru pod oknem stał mocno "osłabiony" wielokrotny tatuś, oczekujący, po raz chyba piąty, na wymarzoną córkę. W końcu jego ślubna wychyliła się z okna i dialog:
On - No i co?
Ona - Jak to co?!
On - Czyli...?
Ona - Synka zaś mosz!
On - No to jak mam mu dać na imię? Przeca miała być Karolinka*...
Ona - A dej mu k***a TOTOLOTEK!
...i zawarła łokno...

* Dawno temu była na Śląsku taka gra liczbowa >KAROLINKA<...

Dziś rano w pracy zauważyłem,...

Dziś rano w pracy zauważyłem, że spodnie mi się rozpruły. Jako, że nie miałem nic do szycia postanowiłem użyć zszywacza, żeby prowizorycznie naprawić garderobę. Było rano i chyba jeszcze spałem bo użyłem...dziurkacza. YAFUD