psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Dwóch kolesi idzie sobie...

Dwóch kolesi idzie sobie chodnikiem, aż tu nagle patrzą i widzą kurczowo trzymającą się za parapet okna na 10 piętrze kobietę i mężczyznę walącego wałkiem w jej palce. Jeden z przechodniów nie wytrzymuje i woła:
- Panie, niech pan zostawi te kobietę w spokoju! Co ona takiego panu zrobiła?
- Ale to moja teściowa - woła facet.
- Patrzcie, jak się cholera uczepiła!

W niedzielę przed obiadem...

W niedzielę przed obiadem zięć przegląda gazetę, czekając aż podadzą do stołu. W pewnym momencie woła teściową i mówi:
- Mamusia podejdzie i przeczyta. Ktoś tutaj dziękuje mamusi... Jest w ogłoszeniach.
Teściowa patrzy, a tam napisane: "Rodzice dziękują kobiecie, która wyssała jad z rany po ukąszeniu naszego syna przez żmiję w lesie, dnia...

Czym się różni teściowa...

Czym się różni teściowa od radia?
- Radio można w każdej chwili wyłączyć.

Idzie pogrzeb. Tragarze...

Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
- Kogo chowają? - pyta przechodzień.
- Teściową - odpowiada jeden z żałobników.
- A czemu trumnę niesiecie bokiem?
- Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać.

Ile lat ma teściowa? ...

Ile lat ma teściowa?
Tyle ile ma zmarszczek.

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest cukier w kostkach?
- Nie.
- To poproszę jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej.

Teściowa siedzi przy...

Teściowa siedzi przy stole z córką i zięciem. Nagle zadławiła się. Córka krzyczy do męża:
- Grzesiu poklep mamusi!
Zięć:
- BRAWO, BRAWO, BRAWO..

Teściowa do zięcia............

Teściowa do zięcia.........
- Karolu , jak przechodziłam przez korytarz to spadł zegar ze ściany, tuż za mną...
- Wiem mamusiu.... on zawsze się spóźniał ))

Teściowa mówi do zięcia:...

Teściowa mówi do zięcia:
-Och, postawiłeś moje zdjęcie na kominku! Jak to miło z twojej strony!
-To po to, by dzieci nie zbliżały się do ognia...

Małżeństwo zaplanowało...

Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. A że byli niezwykle ostrożni włączyli nocne oświetlenie, ustawili automatyczną sekretarkę, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę. Para postanowiła poczekać na taksówkę przed domem. Otworzyli drzwi by wyjść z domu. Tymczasem kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wśliznąć się do mieszkania. Nie chcąc, by kotka buszowała po domu, mąż wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mężczyzna pobiegł za nim. Kobieta wsiadła do taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty i bez opieki, wyjaśniła że mąż właśnie mówi "dobranoc" jej matce i za chwilę zejdzie.
Kilka minut później mąż wsiadł, a kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać:
- Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem spieprzyła do łazienki i wcisnęła się pod wannę i jak dostała z buta to wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała i zwlokłem jej tłustą dupę po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy!