#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Dzień dobry. Może mi...

- Dzień dobry. Może mi Pani zważyć tą paczkę?
- Pani kochana - tu jest mięsny, a nie poczta!
- No ja wiem. Ale właśnie nie chcę, żeby mnie na poczcie oszukali.
- A no dobrze. Pani położy. Kilogram dwadzieścia równe. A co Pani tam ma w tej paczce?
- Dwa kilogramy mięsa, które mój mąż kupił u Pani piętnaście minut temu.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi...
-Panie doktorze, mam cukrzyce, nadciśnienie, niedowład prawej ręki, grzybice, miażdżyce, reumatyzm, skolioze...
-Boże!!! A czego pani nie ma?
-Zębów, panie doktorze.

Elegancko ubrana kobieta...

Elegancko ubrana kobieta weszła do salonu Mercedesa i od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy model. Podeszła do niego, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarną miękką skórą. Kiedy go dotknęła, nagle niespodziewanie wymknął jej się głośny pierd. Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał. I okazało się, że cały czas tuż za jej plecami stał sprzedawca.
- W czym mogę Pani pomóc? - zapytał
Kobieta szybko rzuciła pytanie:
- Ile kosztuje ten samochód?
- Jeśli spierdziała się Pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu ceny z pewnością się Pani zesra.

PRZYLATUJE SĄSIAD DO...

PRZYLATUJE SĄSIAD DO BACY I MÓWI BACO POŻYCZCIE WIADRO WODY
NA CO BACA A PO CO CI PRZECIEŻ MASZ SWOJĄ STUDNIE
JA ALE WPADŁA DO NIEJ TEŚCIOWA A WODA SIĘGA TYLKO PO SZYJE

Pewien biznesmen postanowił...

Pewien biznesmen postanowił zafundować sobie odmładzającą operację plastyczną. Po opuszczeniu kliniki zachwycony podbiegł do kiosku i zapytał sprzedawcę, na ile wygląda lat.
- Może 35...
- Ha! Doskonale! Mam 47 lat!
Potem poszedł do McDonalda i zapytał o to samo kasjerkę.
- Ma pan 32 lata?
- Nie! 47! - zakrzyknął uradowany.
Do domu wracał przez park. Na jednej z ławek siedziała bezzębna staruszka.
- Babo, jak myślisz, ile mam lat? - zapytał.
- Ja niedowidzę, synku. Ale mam taką metodę, że jak włożę ci rękę w rozporek, to poznam wiek.
- Dobrze - zgodził się mężczyzna.
Starowinka wsadziła mu rękę w rozporek, gmerała, gmerała, gmerała, aż po dziesięciu minutach wyciągnęła i powiedziała:
- 47.
- Skąd wiesz?! - zakrzyknął zdumiony mężczyzna.
- A... stałam za tobą w McDonaldzie.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z mózgiem za rękach i mówi:
- Panie doktorze to mi się w głowie nie mieści!

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i pyta lekarza:
- Panie doktorze jak się leczy owsiki?
- A co kaszlą?

Przychodzi gruba baba...

Przychodzi gruba baba do lekarza
- Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę.
- To niemożliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie?
- Oczywiście. Jedną po każdym większym posiłku.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Musimy to skończyć.
Lekarz na to:
- Dlaczego.?!
Baba:
- Bo kawały zaczynają o nas pisać.

Plotkują dwie przyjaciółki:...

Plotkują dwie przyjaciółki:
- Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Ziuta. Kupiła sobie drogo komplet seksownej bielizny osobistej i poszła do lekarza. Teraz rzeczywiście jest chora z wściekłości.
- Dlaczego?
- Bo lekarz kazał jej pokazać tylko język!