psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Dzień na wsi. Przychodzi...

Dzień na wsi. Przychodzi listonosz z pocztą.
- Bry!
- Bry! - odpowiada facet.
- Szanowna teściowa jest? - pyta listonosz.
- Ano jest, tylko że w oborze świnie karmi. Czerwona chusta w białe grochy. Znajdzie pan...

Teściowa zaprosiła zięcia...

Teściowa zaprosiła zięcia na obiad. Zdziwiony myśli że ta chce go otruć. Gdy podała zupę, zięć myśli: nie możliwe, na pewno jest zatruta. I dał spróbować kotkowi teściowej. Po chwili kotek leży sztywny na plecach. A zięć: wiedziałem, pobił i wyrzucił teściową przez okno.
A po chwili kotek wstaje i mówi:
-jest, jest, jest!!!

Idzie pogrzeb. Tragarze...

Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
- Kogo chowają? - pyta przechodzień.
- Teściową - odpowiada jeden z żałobników.
- A czemu trumnę niesiecie bokiem?
- Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać.

Przychodzi gości do zakładu...

Przychodzi gości do zakładu pogrzebowego:
- Poproszę tanią trumnę
- Ok, drewniana za 2500zł
- Nie za droga
- To może metalową za 1500zł
- Nie panie za droga
- To może kartonową za 300zł
- Nie panie za droga, ja teściową chowam
- To przynieś pan teściową to dorobimy uchwyty

Przychodzi zięć do domu...

Przychodzi zięć do domu i słyszy teściową:
- Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, kogo przekupisz, kogo zastraszysz, ale ja chcę mieć pogrzeb na Wawelu!
Mija parę dni i wpada zięć:
- Nie obchodzi mnie kogo mama przekupi, kogo zastraszy, ale masz być gotowa na czwartek!

Zięć po wizycie teściowej...

Zięć po wizycie teściowej u lekarza pyta:
- Panie doktorze czy jest jakaś nadzieja?
- Niestety, to tylko zapalenie ucha środkowego.

Pan Mietek miał ciężki...

Pan Mietek miał ciężki wypadek ze swoją teściową. On jakoś wyzdrowiał ale teściowa miała operację. Po operacji do pana Mietka podchodzi lekarz:
• Mam dwie wiadomości. Pierwsza: teściowa przeżyła.
Pan Mietek detchnął z ulgą:
• A druga? - pyta pan Mietek
• Druga jest taka, że pańska teściowa będzie musiała przejść jeszcze jedną operację, która kosztuje 80 000 zł, będzie musiała d końca życia chodzić na rechabilitacje za 4 000 zł miesięcznie i trzeba jej będzie kupić sztuczną rękę podłączaną do układu nerwowego za 730 000 dolców.
•Co?! - wrzeszczy z oburzeniem pan Mietek
•Ee, żartowałem! - mówi lekarz - Teściowa nie żyje!

Na policję zgłasza się...

Na policję zgłasza się Gabryś
-Więc mówi Pan, że Pana teściowa zniknęła z domu przed tygodniem?
To dlaczego zawiadamia nas pan o tym dopiero dzisiaj?
-Nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście...

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego.
-Poproszę kaganiec dla suki.
-Dużej?
-No, teściowa ma spora gębę.

Do właściciela domku...

Do właściciela domku z ogródkiem przybiega rozpromieniony sąsiad.
– Czy możesz pożyczyć mi dwa wiadra wody?
– Oczywiście, ale przecież ty masz własną studnię!
– Tak oczywiście, ale do niej wpadła teściowa i woda sięga jej tylko do brody.