#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Facet kupił fajny, duży...

Facet kupił fajny, duży telewizor i przyniósł go do domu. Żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie, co oznacza ta szklanka na opakowaniu?
- To znaczy, że zakup trzeba opić!

Wychodzi żona z łazienki...

Wychodzi żona z łazienki i mówi z płaczem:
-2 kreski
A mąż na to:
-U mnie też słaby zasięg.

Było sobie małżeństwo....

Było sobie małżeństwo. On pracował ona prowadziła dom.
Jako że trochę już po ślubie tak więc miłość zastąpiło przyzwyczajenie Któregoś dnia żona zagadała do męża siedzącego przed telewizorem po pracy:
- Stefan, ty mnie już chyba nie kochasz!
- Kocham, jasne że kocham...
- Akurat!
Na następny dzień to samo, i na następny znów.
Aż któregoś dnia nie wytrzymała i wybuchła:
- Stefan, ty mnie już nie kochasz!
- Dlaczego tak sądzisz żabciu?
- Ten Stachu spod piątki to musi kochać tą swoją Gienkę, wiesz on wczoraj ją zabrał do najdroższej restauracji w mieście!
- Ja Cię kocham bardziej żabciu...
- To udowodnij to wreszcie!!
- Dobrze, to w takim razie zabiorę Cię kochanie w jeszcze droższe miejsce, dobrze?
- Oj, Stefciu jesteś kochany, już idę się zrobić na bóstwo...
- Żabciu, nie trzeba, jedziemy tylko zatankować...

- Co dostałaś od męża...

- Co dostałaś od męża na imieniny?
- Podejdź do okna! Widzisz to zielone porsche na parkingu?
- Piękne.
- Dostałam fartuszek w takim samym kolorze.

Pewne starsze małżeństwo...

Pewne starsze małżeństwo wybrało się na wakacje do Teksasu.
Mężczyzna zawsze marzył, żeby kupić sobie oryginalne buty kowbojskie.
Zatrzymali się w hotelu a on od razu wybrał się do sklepu i kupił sobie parę butów.
Wraca do hotelu, staje przed żoną w nowo kupionych butach i się pyta
- Kochanie widzisz coś nowego?
- Nic nie widzę,zasłaniasz mi telewizor!
Mężczyzna się zastanowił i poszedł do łazienki.
Rozebrał się do naga i wychodzi w samych butach.
- A teraz kochanie, czy widzisz coś nowego?
- Wczoraj zwisał, dzisiaj zwisa i jutro też będzie zwisał - nic nowego.
- Zwisa skarbie bo kupiłem nowe buty i cały czas im się przygląda.
- Trzeba było kupić kapelusz, ofermo!

Mamy z żoną sposób na...

Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie...
Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.

Grubo po północy wraca...

Grubo po północy wraca pijany mąż do domu i wpycha się do łóżka żony w ubraniu.
Żona: Co ty robisz!!! Nie dość, że jesteś pijany to jeszcze śmierdzisz gównem!
Mąż: Kochanie, wracam z knajpy na skróty przez cmentarz i co byś ty zrobiła gdyby w środku nocy na cmentarzu ktoś położył ci z tyłu rękę na ramieniu?
Żona: Na pewno umarłabym ze strachu!
Mąż: No widzisz!!! ... A ja się tylko osrałem!

Ciepłego wiosennego dnia...

Ciepłego wiosennego dnia mąż zwraca się do żony:
-Spójrz przez okno. Taka dziś piękna pogoda Wandziu, a ty męczysz się myciem podłogi.
-Niestety - wzdycha małżonka.
-Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła nasz samochód..

Blondynka mówi do męża:...

Blondynka mówi do męża:
- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości!
- Ależ kochanie. Kupno samochodu to poważna sprawa.

W noc poślubną młode...

W noc poślubną młode małżeństwo rozbiera się przed pójściem spać. Nagle mężczyzna podaje żonie swoje spodnie, mówiąc:
- Załóż je, kochanie.
Żona przymierza spodnie, ale oczywiście w pasie weszłyby dwie takie jak ona, więc zrezygnowana mówi do męża:
- Nie mogę nosić twoich spodni!
Mąż na to:
- Dokładnie rybko, w tym domu to ja noszę spodnie i jestem mężczyzną, więc będę o wszystkim decydował. Jasne?
W tym momencie żona ściąga swoje skąpe stringi i podaje je mężowi mówiąc:
- A teraz Ty kochanie... przymierz proszę.
Mąż wciąga stringi, ale idzie mu to opornie i stringi zatrzymują się w połowie ud.
- Och skarbie... - mówi - ... nie wejdę do twoich majtek.
- Cóż... - żona na to - ...i niech tak zostanie, dopóki nie zmienisz zdania co do spodni.