Do stojącego na ulicy policjanta podchodzi kobieta i wskazując na nieznajomego mężczyznę mówi:
- Panie władzo! Tamten pan zaczepia mnie i mówi, że jeśli mu się oddam, to da mi za to pieniądze.
- Proszę się nie denerwować. Zaraz zwrócę mu uwagę.
Policjant podchodzi do mężczyzny i mówi:
- Obywatelu! Nie rozumiecie, że tamta pani nie chce od was pieniędzy?
Panie doktorze, czy mogę już rozmawiać z córką na temat seksu?
- A ile córka ma lat?
- Szesnaście.
- To niech pani porozmawia. Może się pani od niej wiele nauczyć!
Pijak podchodzi do policjanta i pyta:
- panie władzo, można na pana policjanta powiedzieć ty ośle?
- nie bo to jest obraza funkcjonariusza!
- a na osła, panie policjancie?
- wydaje mi się, że można!
- dobrze, dziękuję panie policjancie!
O czym myśli kobieta, patrząca na sufit przez ramię mężczyzny, z którym leży w łóżku?
Kochanka:
- Kocha, nie kocha?
Prostytutka:
- Zapłaci, nie zapłaci?
Żona:
- Malować, nie malować?