Nachodzi mnie w łóżku, napastuje moje ciało, wyszukuje ulubioną jego część, delikatnie łaskocze i... zaczyna ssać i ssać - pieprzony komar!
W dniu wypłaty Fąfara, stały klient, wchodzi do baru. Barman pyta: - Jak zwykle kefir? - Dziś dwa. Jak szaleć - to szaleć!