Młoda kobieta w wąskiej mini spódniczce chce wsiąść do autobusu. Nie może podnieść nogi, aby postawić ją na stopniu, więc sięga ręką do tyłu, aby rozpiąć guziczek z tyłu spódniczki. Jeden, drugi, trzeci... Zrobiła się za nią kolejka. W końcu stojący za nią mążczyzna chwycił ją za pupę i podsadził na stopień.
- Świnia! - krzyczy kobieta.
- Ja świnia?! A kto przed chwilą rozpiął mi wszystkie guziki w rozporku?
Murzyńska rodzina przeprowadziła się na przedmieścia Chicago.
Najmłodszy Murzyn - John zaprzyjaźnia się z Edem synem białych sąsiadów:
-My czarni jesteśmy zupełnie jak wy. Wy macie dom z 5 pokojami i my też!
Kilka dni później John spotyka Eda i dodaje
-Wiesz Eddie, my jesteśmy nawet lepsi od was!
-Dlaczego?
-Bo my nie mamy czarnych sąsiadów!
Przychodzi 3-ech mężczyzn do konfesjonału i spowiadają się po kolei.
Pierwszy wchodzi i mówi:
- Piłem, paliłem, konia waliłem.
Ksiądz liczy na kalkulatorze i mówi:
- To będzie 9 Zdrowaś Maryjo.
Wchodzi następny mężczyzna do konfesjonału i mówi:
- Piłem, paliłem, konia waliłem.
Ksiądz liczy na kalkulatorze i mówi:
- To będzie 9 Zdrowaś Maryjo.
Wchodzi ostatni, trzeci mężczyzna i mówi:
- Piłem i paliłem.
Ksiądz liczy na kalkulatorze i mówi:
- Zwal Pan sobie konia jeszcze, bo mi tu jakieś ułamki wychodzą...