Późny wieczór. Żona otwiera drzwi do domu. Znudzony mąż przed telewizorem pyta: -Gdzie byłaś?! -Na cmentarzu. Tam przynajmniej mnie strach przeleciał, bo w domu nie ma kto.
Całe życie szukałem kobiety, która gotowałaby jak moja matka. Zalazłem taką, która pije jak mój ojciec.