Oprych zaczepia Jasia na ulicy i mówi: - Te, mały. Masz pięćdziesiąt złotych? - A ma pan wydać z dwustu?
Kaziu, czy umyłeś już uszy? - Nie, ale jeszcze słyszę!
Jaś woła do mamy: - Mamo! mamo! Mysz się topi w wiadrze z mlekiem! - I co Jasiu, wyciągnąłeś ją? - Nie wrzuciłem kota!