#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jasiu przychodzi do domu...

Jasiu przychodzi do domu i mówi mamie, że koledzy i koleżanki śmieją się z niego w szkole, że ma dużą szyje.
Mama na to:
- Nie Jasiu to nie prawda, ale zobacz przez komin czy tata jedzie.

Jaś i Małgosia bawią...

Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje "obiadu" i mówi.
- Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
Małgosia na to:
- Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam., ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, to co? Myslisz że kłamię. Pewnie nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktowac jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz mysleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umię. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
- Mamusiu, a Jasiu powiedział "Ty suko"!!!

Jasio przewrócił się,...

Jasio przewrócił się, stłukł kolano i zaczął głośno przeklinać. Przystaje przy nim jakiś mężczyzna i mówi:
- To nieładnie! Jesteś za mały, żeby tak przeklinać!
- Wszyscy mi tłumaczą, że jestem już za duży, żeby płakać! To co ja mam w końcu robić, kiedy sobie stłukę kolano?!

Na lekcji dla nauczycielki...

Na lekcji dla nauczycielki spadła kreda na podłoge (a miała krótką spódnicę) i mówi do dzieci:
- Odwróćcie się teraz, bo jak nie to stracicie wzrok.
Wszystkie dzieci się odwróciły, a Jasiu mówi:
- Zaryzykuje na jedno oko.

Jasio podchodzi do dziewczynki...

Jasio podchodzi do dziewczynki i mówi:
- Ale jesteś ładna.
Dziewczynka na to:
- Niestety, nie mogę tego powiedzieć o tobie.
Jasio:
- To zrób tak jak ja - skłam

Nauczyciel pyta się Jasia: ...

Nauczyciel pyta się Jasia:
-Jakie kwiaty najbardziej lubisz?
- Róże.
- Proszę, napisz to na tablicy.
- Chyba jednak wolę maki - mówi Jasio.

Nauczycielka z liceum...

Nauczycielka z liceum spotyka swego dawnego ucznia Jasia.
- No co u ciebie słychać Jasiu, co porabiasz?
- A wie Pani, chemię wykładam.
- Naprawdę Jasiu? A gdzie?
- W "Biedronce". Na regały...

Pani na lekcji pyta dzieci :...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na lekcji plastyki dzieci...

Na lekcji plastyki dzieci rysują sporty zimowe.
Podchodzi pani do Jasia i pyta:
- Jasiu czemu nic nie narysowałeś?
- Nieprawda narysowałem Małysza.
- A gdzie on jest?
- Poleciał.

Jasiu spóźnia się pół...

Jasiu spóźnia się pół godziny na lekcję języka polskiego. Nauczycielka pyta się go:
- Jasiu, dlaczego się spóźniłeś?
- Bo napadł na mnie groźny bandyta z pistoletem w ręce!
- To straszne! - mówi nauczycielka - I co było potem ?
- Potem zabrał mi zeszyt z zadaniem domowym!