psy
emu
hit
fut
lek
#it
syn

Jasiu wraz z kolegą Hubertem...

Jasiu wraz z kolegą Hubertem idą do babci. Jasiu się pyta:
- Babciu, a czy Ty możesz mieć dzieci?
Babcia odpowiada:
- Nie Jasiu, nie mogę mieć dzieci.
Na to Jasiu do swojego kolegi:
- A widzisz Hubercik. A nie mówiłem Ci, że moja babcia jest samcem?!

Mały Jasiu skacze, żeby...

Mały Jasiu skacze, żeby zadzwonić domofonem, lecz jego niski wzrost mu na to nie pozwala.
Temu wszystkiemu przygląda się policjant.
Podchodzi do chłopca i wciska za niego guzik w domofonie.
- I co teraz? - pyta policjant.
- Teraz trzeba uciekać, panie policjancie.

Pani pyta się dzieci...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi Jaś do domu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dzwoni Jaś do wychowawczyni:...

Dzwoni Jaś do wychowawczyni:
- Jaś dzisiaj jest chory i nie przyjdzie na lekcje.
- Kto mówi?
- Mój ojciec.

Pierwsza lekcja po wakacjach....

Pierwsza lekcja po wakacjach.
Pani pyta się Jasia:
- Jasiu jak spędziłeś wakacje?
- Nie jestem Jaś tylko John.
- No dobrze John jak spędziłeś wakacje?
- Zjadłem śniadanie, leżałem na werandzie, zjadłem obiad, leżałem na werandzie, umyłem się, leżałem na werandzie, zjadłem kolację i poszedłem spać na werandzie. Tak wyglądał każdy jeden dzień.
- No dobrze, a Ty Weroniko jak spędziłaś wakacje?
- Ja nie jestem Weronika tylko jestem Weranda.

Jasio spóźnia się na...

Jasio spóźnia się na lekcję. Nauczycielka pyta o przyczynę.Jaś odpowiada:
- Proszę pani, myłem zęby. To już więcej się nie powtórzy.

Przychodzi Jaś do apteki...

Przychodzi Jaś do apteki i prosi o maść cynkową.
-A co cię boli, chłopcze?
-Jeszcze nic, ale będzie, gdy tata wróci z wywiadówki...

Nauczycielka języka polskiego...

Nauczycielka języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu, powiedz mi kto napisał "Lalkę"?
- Bolesław Frus.
- Jesteś blisko, ale to zła odpowiedz.
- Bolesław Frus.
- Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!!
- Bolesław Frus.
- Dobrze. Sam tego chciałeś.
Jasiu wkurzony mówi:
- A to fizda!

Nauczycielka pyta dzieci:...

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią?
- Kalarepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jasiu.
- Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę.
- Nie, proszę pani. Pani chyba nigdy nie oberwała kalarepą po jajach.