Przychodzi młoda dziewczyna do apteki i mówi: - Poproszę dowcipne środki antykoncepcyjne. - Jakie? - dziwi się ekspedientka. - Koleżanka mi mówiła, że środki antykoncepcyjne dzieli się na doustne i dowcipne.
Połam język!! Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?
- Pani minister, bramki na Narodowym są trochę za małe... - Niech nie narzekają, hokeiści mają mniejesze i jakoś dają radę.