psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Jedzie sobie facet drogą,...

Jedzie sobie facet drogą, patrzy a na łące taka ogromna dziura!
Wysiadł z samochodu, podszedł popatrzył z bliska - ale wielka!
Znalazł jakiegoś kamienia i wrzucił do środka żeby sprawdzic czy głęboko.Cisza.

Poszukał, znalazł większy głaz. Wrzucił.Cisza.

Zatrzymał jakiegoś kolesia na drodze, poszukali, znaleźli duży głaz. wrzucili.Cisza.

poszukali dalej, znaleźli jakąś szynę. wrzucili.Cisza.

przysiedli obok dziury i myślą.Nagle patrzą, biegnie koza i jakoś dziwnie podskakuje i wskakuje do dziury.

Nagle przybiega pasterz i mówi do nich:
-Gdzie moja koza!?
-Jaka koza?
-Taka zwykła biegała sobie tutaj! Gdzie ona jest!?
-Wskoczyła do dziury.
-Jak k***a wskoczyła!?
-No, wzięła i skoczyła.
-Jak ona mogła skoczyc do dziury,skoro była przywiązana do szyny!?

Dwa koguty chodzą po...

Dwa koguty chodzą po mieście i strasznie się nudzą. Jeden z nich w końcu mówi:
- "Chodź do garmażerii pooglądamy sobie gole kury."

Mały ptaszek leciał na...

Mały ptaszek leciał na południe uciekając przed zimą. Niestety było już tak zimno, że ptaszek przemarzł i spadł na pole. Polem przechodziła krowa i nasrała na ptaszka. Ponieważ gówno było ciepłe funkcje życiowe ptaszka zaczęły wracać do normy. Leżał więc sobie szczęśliwy i ogrzany w goownie i wkrótce zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, który usłyszał śpiew ptaszka, wyciągnął go z goowna i zjadł.
Wnioski:
1. Nie każdy, kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem!
2. Nie każdy, kto Cię wyciągnie z goowna jest Twoim przyjacielem!
3. Jak siedzisz w goownie, to się nie odzywaj!

MAŁY ALE WARIAT...

Duży, mały... Nie robi mu to różnicy...

A NIECH SIĘ WIETRZY!

Ten kundel chyba uważa, że w otwartych drzwiach wygląda bardziej "cool" i suki na to lecą.

Przychodzi niedźwiedź...

Przychodzi niedźwiedź do zajączka
- Ej zając choć na imprę zabawimy się!
Zajączek mówi
- Nieee, bo jak chodzę z tobą na impry to zawsze później mnie pobijesz!
- Nie, no co ty, naprawdę nic ci nie zrobię!
Nazajutrz zajączek budzi się cały poobijany i woła
- Nieeedżwieeeedż! Miałeś mnie nie bić, no co ja ci zrobiłem?
Niedźwiedź odpowiada:
- Na początku zacząłeś mnie bluzgać - że jestem idiotą i kretynem, że gruby jestem i w ogóle... ale stwierdziłem że obiecałem, więc nie pobiję cię. Później jechałeś po mojej matce i dziewczynie - że dziwki i szmaty, i już miałem cie palnąć... ale myślę - obiecałem. Ale jak nasrałeś na łóżko, powtykałeś w to gówno kredki i powiedziałeś że DZISIAJ ŚPIMY Z JEŻEM -nie wytrzymałem!

Hrabia z Janem pojechali...

Hrabia z Janem pojechali na polowanie. Po drodze na rozgrzewkę wypili strzemiennego. Widzą jelenia. Hrabia wypalił i nie trafił. No to wypili jeszcze raz. Znów widzą jelenia. Hrabia znów wypalił i nie trafił. Znowu wypili. Jadą dalej i widzą jelenia.
- Hrabio, może teraz ja spróbuję?
- Dobrze Janie. Jan strzelił i jeleń padł.
- Jak to zrobiłeś?
- Trzeba celować w środek stada...

Przyjeżdża wilk do zająca...

Przyjeżdża wilk do zająca nową bryką. No i wilk mówi:
- Wsiadaj przejedziemy się.
No i jada 60 na h. Wilk sie pyta zająca:
- No i co sikasz po nogach?
Zając na to:
- Nie, tam dla mnie to pestka.
Jadą 90 na h. Wilk sie pyta:
- I co zając sikasz po nogach?
- Nie tam dla mnie to bulka z maslem. - odpowiada.
No to nastepnego dnia zając przyjechał swoją bryką, taka zawalista, ze wszystkie laski za nim latały. Podjeżdża do wilka i mówi:
- Wilk wsiadaj.
Jadą 60 na h. Zając sie pyta:
- Wilk sikasz po nogach?
- Nie zając dla mnie to pestka.
Jadą 100 n h.
- I co wilk sikasz po nogah?
- Nie co tam, proscizna. - odpowiada
Jadą 150 na h.
- No wilk teraz sikasz po nogach?
Wilk: - Nie tam, w ogole.
- No to teraz sraj, bo hamulce wysiadły.