psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Mały bocian pyta się...

Mały bocian pyta się swojej mamy:
- Mamusiu, skąd się wziąłem?
Na to mama odpowiada zaciekawionemu synkowi:
- Nie uwierzysz, ale bocian cię przyniósł...

Spotykają się dwa psy....

Spotykają się dwa psy. Jeden chudy, że aż strach, same żebra widać, drugi tłuściutki jak pączek w maśle.
Tłusty patrząc na chudego mówi:
- Wiesz co... tak patrząc na ciebie to można by było pomyśleć, że w promilu 50 km to bieda... nie ma nic do jedzenia!!
Na to chudy patrząc na tłustego:
- A patrząc na ciebie to można pomyśleć, że to z twego powodu!!

PRAWDZIWY PRZYJACIEL...

Oprócz spania, szczekania i wzywania pomocy w czasie pożaru psy, w swoim wolnym czasie, zajmują się też wyzwalaniem innych psów z niewoli. Ten cwany to Ferris, ta w klatce to Dot.

Rozmawiają dwa ślepe konie:...

Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Będziesz startować jutro w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę żadnych przeszkód...

Wchodzi facet do gabinetu...

Wchodzi facet do gabinetu lekarskiego z rybką i mówi:
- Kicha.
- Jaka kicha? - pyta lekarz
- Rybka kicha - odpowiada facet.
- Ale ja nie zajmuję się zwierzętami.
Na to facet:
- Jak to nie? Kolega mówił, że mu pan raka wyleczył!

JAK PIES Z.... KONIEM...

Pewien właściciel konia i psa wyszedł na pole i zobaczył coś czego zwykle nie można się spodziewać. Zresztą zobaczcie sami. Lucy to 2 letni piesek a Whiskey Brown to 4 letni koń. Są razem od zawsze, stąd też ich wielka przyjaźń!

TAKA JUŻ NATURA KOTA... WSZYSTKIE KOCHAJĄ KARTONY...

Domowe kotki mają swoją uroczą przypadłość... Uwielbiają chować się w kartonach. Ma to swoje uzasadnienie - zwierzę szuka kryjówki przed ewentualnym drapieżcą. I chociaż w domowym zaciszu nic im nie grozi, wciąż z lubością kryją się w swoich małych kartonach i innych pudełkach.

Pewien pracownik zoo postanowił sprawdzić, jak rzecz się ma z dużymi kotami. Co prawda one też żyją bezpiecznie na swoich wybiegach, ale mimo to instynkt robi swoje Smile Zobaczcie zabawne zmagania wielkich kotów z tekturą.

Przychodzi niedźwiedź...

Przychodzi niedźwiedź do zajączka
- Ej zając choć na imprę zabawimy się!
Zajączek mówi
- Nieee, bo jak chodzę z tobą na impry to zawsze później mnie pobijesz!
- Nie, no co ty, naprawdę nic ci nie zrobię!
Nazajutrz zajączek budzi się cały poobijany i woła
- Nieeedżwieeeedż! Miałeś mnie nie bić, no co ja ci zrobiłem?
Niedźwiedź odpowiada:
- Na początku zacząłeś mnie bluzgać - że jestem idiotą i kretynem, że gruby jestem i w ogóle... ale stwierdziłem że obiecałem, więc nie pobiję cię. Później jechałeś po mojej matce i dziewczynie - że dziwki i szmaty, i już miałem cie palnąć... ale myślę - obiecałem. Ale jak nasrałeś na łóżko, powtykałeś w to gówno kredki i powiedziałeś że DZISIAJ ŚPIMY Z JEŻEM -nie wytrzymałem!

Wilk złapał zająca i...

Wilk złapał zająca i chce go zjeść
- prosze nie zjadaj mnie zrobie wszystko tylko mnie nie zjadaj
-no dobra to rób mi loda
-ale ja nie umiem
-rób bo cie zjem
-ale ja naprawde nie umiem
-nie obchodzi mnie to... rob jak umiesz
-chrup, chrup, chrup

Na targu....

Na targu.
- Dlaczego pan chce sprzedać tego psa?
- Bo kłamie.
- Po czym pan to poznaje?
- Niech pan posłucha. Azor, jak miauczy kot?
- Hau, hau, hau...