Między sąsiadkami: - Nie wiesz przypadkiem, gdzie jest mój mąż? Przed godziną poszedł utopić w rzece kota. - Skoro wiesz gdzie jest, to czemu mnie pytasz? - Bo kot wrócił do domu.
Przychodzi kobieta do hotelu: - Mąż zamawiał tu na dzisiaj pokój... - Na jakie nazwisko? - Nowak... Nowacki... czy jakoś tak.