psy
fut
lek
emu
syn
hit
#it

Miś - spokojny, grzeczny...

Miś - spokojny, grzeczny niedźwiadek.
Zając - rozrabiaka, podły, irytujący.
Wybiera się misio na imprezę, gdy dowiedział się o tym zając od razu zaczął misia prosic aby zabrał go ze sobą. Po długiej namowie misio się zgadza. budzi się królik następnego dnia w rowie, poobijany cały, nic nie pamięta. biegnie do misia i prosi o wyjaśnienia.
Miś: Zając!! to, że wylałeś na mnie piwo... wybaczyłem Ci.
To, że wyzwałeś moją żonę od najgorszych... wybaczyłem Ci.
To, że mnie obrażałeś również Ci wybaczyłem...
Ale to, że nasrałeś do mojego łóżka nawtykałeś w to zapałek i z uśmiechem na twarzy powiedziałeś JEŻYK ŚPI Z NAMI... tego już Ci nie wybaczyłem...

Zając łapie na stopa...

Zając łapie na stopa i nikt go nie bierze jedzie wilk BMW
wsiadaj zając jadą 111km/h
wilk:
- zeszczałeś się?
zając:
- tak!!!!!!!
na następny dzień wilk stoi a zając jedzie ferrari
zając:
wsiadaj wilk
jadą 280
zając:
zeszczałeś się?
wilk:
tak
zając:
to teraz się zesrasz bo nie dosięgam do hamulca!!!!!!!!

Był sobie słoń Adam i...

Był sobie słoń Adam i wielbłąd Jaś.
-Dlaczego masz cycki na plecach.?-pyta Adam Jasia!
-Fajny komplement od kogoś kto ma wielkiego ch**a na czole!

Jakie zwierzę jest najweselsze...

Jakie zwierzę jest najweselsze?
- Kura - ciągle robi sobie jaja!

Czym się różni mądra...

Czym się różni mądra blądynka od yety ? Yety kiedyś widziano a mądrej blądynki nigdy nie widziano

NIE RÓB DRUGIEMU CO TOBIE NIEMIŁE...

Mały chłopiec planował przestraszyć czworonoga, który znajdował się za szybą. Zbliżył się do niego i chciał z rozmachem skoczyć do okna. Niestety, pies "przewidział" jego niecny plan i zrobił dokładnie to samo...

- Misiu... mam do ciebie...

- Misiu... mam do ciebie sprawę.
- No słucham Cię, mów ..
- No bo wiesz... Mam fortepian... i muszę go wnieść na 10 piętro w wieżowcu... i sam sobie chyba nie dam rady...
- Pomogę Ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi zarąbisty kawał, taki żebym się posrał ze śmiechu...
Króliczek pomyślał chwile... i zgodził się... Misiu wciąga fortepian...1 piętro, i misiu mówi:
- No teraz opowiedz mi ten kawał...
- No dobra... i opowiedział misiowi kawał... i misiu posrał się, ze śmiechu... i tak samo było na 2,3,4,5,6,7,8,9 piętrze...
Na 10 piętrze misiu bardzo zmęczony i zasapany powiedział:
- No to teraz, na koniec, opowiedz mi najlepszy kawał ze wszystkich...
- Stary, jak Ci opowiem, to nie tylko się zesrasz, ale i zrzygasz i zeszczasz ze śmiechu...
- Ok, wal...
- To nie ta klatka...

NO I UDAŁO SIĘ SPROWOKOWAĆ KOTA DO ZABAWY...

Mimo, że koty to lenie, nudziarze i bawić się inteligentnie nie potrafią, zwinne psy próbują pokazać im świat pełen radości, elegancji i podskoków.

Przychodzi zajączek do...

Przychodzi zajączek do burdelu i pyta:
- Niedźwiedzica jest?
- Nie ma.
- A wilczyca jest?
- Nie ma.
- To może chociaż lisica jest?
- Nie ma.
- A która jest?
- Jest pytonica.
- No dobra, może być.
Poszedł zając na górę, ale gdy tylko wszedł do pokoju pytonica go połknęła. Ale zaczyna się zastanawiać:
- Zaraz... śniadanie jadłam, obiad też już był, a do kolacji jeszcze 3 godziny, więc to pewnie klient...
I wypluła zająca. Na to zając, doprowadzając futerko do ładu:
- Jak bierzesz do buzi, to mogłabyś uważać!