Młodzi małżonkowie zasiadają do pierwszego obiadu który jest debiutem kulinarnym żony. - A czym Kochanie nadziewałaś tego pieczonego kurczaka? - Jak to nadziewałam. Przecież nie był w środku pusty...
Ciężarna żona mówi do męża: - Ale dostałam smaka na granaty... jadłabym je kilogramami. - To kiedy rodzisz tego terrorystę?
- Będziemy ze sobą na wieki - obiecuje chłopak swojej narzeczonej. - A coś ty dziś taki pesymista?..
Mąż do żony: - Przestań tresować tego psa, nic z niego nie będzie. - Z tobą mi się udało, to z jamnikiem też dam sobie radę!!