psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Na przystanku autobusowym...

Na przystanku autobusowym mały chłopiec trąca w nogę starszego pana.
- Czy pan lubi lizaki?
- Nie.
- To proszę go na chwilę potrzymać, bo muszę zawiązać sznurowadło.

Jasiu wpada spóźniony...

Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:
- Dziesięć minut spóźnienia!
- k***a, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem.

Jasiu rozmawia z ojcem:...

Jasiu rozmawia z ojcem:
- Tatusiu, chyba muszę iść do okulisty!
- Dlaczego?
- Bo od dawna nie widzę kieszonkowego, które miałeś mi dawać!

Poszedł mały Jasio do...

Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
– Jak masz na imię?
– Jasiu.
– A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
– Nie.
– A czy ty jesteś tułowiem krowy?
– Nie.
– A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa! HAHAHA!!! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi:
– Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku.
– Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
- Jasiu, nie możesz się tak poddać. Musisz jutro jeszcze raz iść do cyrku!
Smutny Jasio poszedł do cyrku i pech chciał, że znów musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Po rozpoczęciu występu znów na arenę wyszedł Klaun Szyderca i widząc Jasia podszedł do niego i mówi:
- Widzę tutaj mojego przyjaciela Jasia! Proszę, powiedz mi, Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
– Nie.
– A czy ty jesteś tułowiem krowy?
– Nie.
– A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa! HAHAHA!!! - znów zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca.
Wszyscy ludzie w cyrku zaczęli się śmiać, a Jasio, któremu zrobiło się bardzo przykro wrócił do domu i powiedział o wszystkim tacie. Jego tata na to:
- Jasiu, jutro jeszcze raz pójdziesz do cyrku!
- Ale tato, ja nie chcę! Tam jest Klaun szyderca, on znowu się będzie śmiał!
– Nie martw się Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty. No i tak się stało. Następnego dnia poszli Jaś i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia i pyta:
– Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
– Spie****aj!

Pewnego dnia Jaś przyszedł...

Pewnego dnia Jaś przyszedł ze szkoły mocno poturbowany.
- Co się stało ? - pyta ojciec.
- Pokłóciłem się z Tomkiem i wyzwałem go na pojedynek, ale pozwoliłem mu wybrać rodzaj broni.
- To bardzo honorowo z twojej strony - mówi tata.
- No tak, ale on wybrał starszą siostrę...

W Wielkanoc Fąfara pojechał...

W Wielkanoc Fąfara pojechał w odwiedziny swoją siostrę i jej rodzinę. Gdy przyjechał, jego najmłodszy siostrzeniec, sześcioletni Jasio, akurat pomagał mamie piec babeczki. Gdy zostały upieczone, Jasiowi pozwolono aby sam je polukrował. Niedługo potem przyniósł z kuchni całą tacę babeczek.
- Wyglądają bardzo apetycznie, Jasiu pochwalił chłopca wujek Fąfara, po czym wziął jedną i skosztował.
Po zjedzeniu babeczki, mówi:
- Babeczki są wspaniałe, a ten lukier świetnie wygląda! Jak ci się to udało, że jest taki równo położony i cienki?
- To było łatwe ? mówi Jasio. - Wygładzałem je językiem!
Wujek nieco zbladł:
- Lizałeś wszystkie ciastka?
- Nie wszystkie. Gdy mój język się zmęczył, pozwoliłem dokończyć naszemu pieskowi.

Mały Jasio chodzi do...

Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego razu nauczyciel wzywa go do odpowiedzi: -
Gdybym dał ci 500 zł, a ty byś dal 100zł Marysi. 100zł Ani i 100zł Gabrysi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
-ORGIĘ!!! Wink

Tata mówi do Jasia: ...

Tata mówi do Jasia:
- Jasiu idź do sklepu i kup mi dwa piwa.

Jasiu wchodzi do sklepu i mówi:
-Chcę dwa piwa
A sprzedawczyni do niego:
-A czy ty na pewno jesteś pełnoletni?

Jasiu nie wie co powiedzieć. Wraca do domu i zaczyna rozmawiać z ojcem:
-Tato, pani sprzedawczyni spytała się mnie, czy jestem pełnoletni.
Tata:
-Idź znowu do sklepu i powiedz:
Mam 20 lat,
2 dzieci,
dowód wpadł mi do kanału,
a żona leży ze złamaną nogą w szpitalu.

Jasiu wychodzi z domu, potknął się przewrócił i uderzył w głowę. Idzie jednak dalej. Wchodzi do sklepu i mówi sprzedawczyni:
-Mam 2 lata, 20 dzieci, żona wpadła mi do kanału, a dowód leży ze złamaną nogą w szpitalu.
To dostane to piwo?

Pani pyta dzieci w szkole...

Pani pyta dzieci w szkole kim chciałyby zostać jak dorosną.
Małgosia mówi, że pielęgniarką.
Krzyś, że zawodowym piłkarzem.
Jasiu mówi:
- Ja chciałbym zostać ojcem.
- Brawo Jasiu! - woła pani. - Masz u mnie Piątkę!
A Jasiu pod nosem do siebie dodaje:
- Dyrektorem...

Wściekły policjant goni...

Wściekły policjant goni Jasia.
Przechodzień pyta się:
- Panie władzo czemu pan gonisz tego chłopca?
- Bo zapytał mnie o godzinę, a jak mu powiedziałem, że za 10 minut 12 to odpowiedział, że o 12 mam go w d*pę pocałować.
- To czemu pan się tak spieszy? - mówi przechodzień. Ma pan jeszcze 8 minut do 12.